sonda lambda
 

gdyby ktoś chciał poczytać jak nieraz błedne jest nasze rozumowanie to tutaj http://www.automotoserwis.com.pl/artyk/ ... /sonda.htm

Strona sie nie laduje.

Ładuje :)

:) Jak najbardziej działa...

a wlasnie, ze nie :P :lol: , dwa razy sprawdzalem. pewnie konflikt pomiedzy serwerami :D

mi sie ładuje i że tak powiem cenne informacje.

diagnoza
 

z tego wniosek ze trzeba włozyć sonde w kazdy kolektor odlotu spalin z culindra i dopiero byłaby pełna diagnoza,ale to zajmie miejsce, podroży koszty samochodu,porównując podobnie jak ktoś zakłada inst. gazową prostą w kolektor do wielopunktowego wtrysku

no u mnie takowa siedzi - tylko z emulatorami sond i wtryskiwaczy - całkiem sensownie się zachowuje - jednak już w planie modyfikacja w kierunku BLOS-a :)

Czołem,
a mnie zastanawia jedna recz- przecież spaliny w miejscu mocowania sondy wcale nie są wymieszane :!: . Z każdego cylindra kolejno spaliny wypływają, a nie z wszystkich na raz. Nie wiem jak jest napisany program w komputerze sterującym dawką paliwa, ale ja wyobrażam sobie, że nie jest to aż tak skomplikowane ustalić czas dopływu spalin z konkretnego cylindra do sondy :idea: , czyli ustalić ilość tlenu dla danego cylindra, czyli zmienić dawkę paliwa jeśli trzeba :D

Są wymieszane.
Nie bedę wspominał o tym , ze spaliny w całym układzie wydechowym nie poruszaja sie tylko w kierunku do wyjscia, ale takze sie cofaja. Maja ruch tzw. "posuwisto-zwrotny" , dlatego jest to bardzo skomplikowane, aby przy jednej sondzie mozna było zrobic tak jak napisałeś. Fakt , ze rozwiazaniem byłyby sondy po jednej na kazdy cylinder, ale aby miało to sens, kolektor wydechowy musiałby albo być oddzielny dla kazdego cylindra, albo w miare długie odcinki do momentu połaczenia ze soba. Dodatkowo sondy musiałyby byc dość blisko zaworów wydechowych, a to znowu wymusza wykonania sond z "lepszych" materiałów.