Ogrzewanie przedniej szyby
 

Czy da sie jakos wydluzyc czas grzania przedniej szyby? Teraz wylacza sie po kilku minutach :(

Odp: Ogrzewanie przedniej szyby
 

jest na to dobry sposób - trzeba jeszcze raz przycisnąć włącznik ... :619:

A tak na serio jest to zrobione specjalnie, bo ogrzewanie przedniej szyby jest bardzo prądożerne i ten krótki czas jego właczenia jest specjalnie tak zaprogramowany

Odp: Ogrzewanie przedniej szyby
 

Hmmm szkoda, ze za mnie zadecydowali. Jak wcisne gaz do dechy to silnik jest paliwozerny i jakos konstruktor nic nie wylacza pompy paliwa ;)
Rozumiem ze chodzi o alternetor bo raczej nie o akumulator skoro ogrzewanie dziala tylko przy uruchomionym silniku.

Odp: Ogrzewanie przedniej szyby
 

Ogrzewanie przedniej szyby jest bardzo cienkie i przy dłuższym włączonym mogłyby się palić "paski". - to drugi powód dla którego grzeje tylko 3 lub 4 minuty.

Odp: Ogrzewanie przedniej szyby
 

Co może być powodem nierównomiernego ogrzewania przedniej szyby? Kiedy mam zaszronioną szybę i włączę ogrzewanie to zostaje mi jakby niedogrzany pionowy pas o szerokości 15-20cm pod lusterkiem.

Uszkodzone druty

Wysłane z mojego HTC One X przy użyciu Tapatalka

Odp: Ogrzewanie przedniej szyby
 

A czy na pewno jest aż tak szeroki? Normalnie taki pasek może zostawać (rozmrażać się słabiej) bo jest tam tzw. przerwa technologiczna i nie ma spiralek grzejnych. Jednak ma ona 2-3 cm. Jak jest to kilkanaście centymetrów to niestety wskazuje na uszkodzenie.

I pewnie nie jest to zbyt łatwe do naprawy...

Wysłane z mojego HTC One V za pomocą Tapatalk 2

Odp: Ogrzewanie przedniej szyby
 

prawdopodobnie szyba do wymiany. Mam to samo, a zaczęło się od rozwarstwień u góry szyby.

Odp: Ogrzewanie przedniej szyby
 

Można wymieniać, można jeździć... U mnie w tej chwili ok. połowy drutów po stronie pasażera nie działa... Ponieważ szyba była dla mnie dobra:wink:, to ja także na razie jej się "odwdzięczam" - w końcu jest fabryczna i widać, że fabryczna. Do tego ubezpieczenie szyb nie obejmuje tego grzania i w celu wymiany trzeba dość sprytnie uderzyć np. szpicem młotka murarskiego....