wydłużająca się naprawa w ASO czyli nieudolność Ford Polska
 

Witam forumowiczów.

Postanowiłem opisać tutaj mój problem z naprawą nowego Forda Focusa ponieważ kończą mi się pomysły i może ktoś będzie mógł pomóc.

W dużym skrócie w czerwcu 2017 kupiłem z żoną Forda Focusa St-Line 1.5 EB, samochód jest na firmę żony. W listopadzie niestety w bok samochodu wjechał VV. Drzwi wgniecione, poduszki wystrzeliły, generalnie nie tak źle i żonie nic się nie stało. 22.11.2017 oddaliśmy samochód do serwisu ASO Wikar w Krakowie. Serwis w miarę szybko uporał się z większością roboty i została podsufitka do wymiany.

I tu zaczynają się cuda. Do serwisu przyszła podsufitka czterokrotnie i za każdym razem uszkodzona. ASO przekazało mi że podsufitka parokrotnie nawet nie wyszła z magazynu ponieważ już tam zauważyli że jest uszkodzona. Przed ostatnia podsufitka dotarła do ASO 30.01.2018 i przez miesiąc nie dotarła żadna kolejna.
Kontaktowaliśmy się z Ford Polska Grażyną Meszką poprzez e-mail, niestety Ford Polska kompletnie mnie ignoruje. Na wiele e-maili odpowiedzieli raz (12.02.2018 ), że temat wyjaśniają i w sumie tyle od tego czasu, na żaden kolejny email nie odpowiedzieli. Wczoraj Grażyna Meszka przekazała nam że w piątek przyszła kolejna (piąta) podsufitka i oczywiście też jest uszkodzona, znowu przeprasza,wyjaśnia sprawę itp, nic konkretnego.
Wysyłka podsufitki wydaje się prosta, niestety dla Forda jest to niczym misja na Marsa. Od 12.12.2017 przychodzą uszkodzone i nikt z tym nic nie może zrobić. Pytałem się w ASO i Forda czy jest jakiś limit wysyłek aż ktoś nie wiem, może sam po nią pojedzie. Niestety ASO przekazało mi że nie ma takiego limitu a Ford nic nie odpisał. Jestem w kropce bo za samochód płacę raty, on stoi prawie naprawiony w ASO i nikt nic nie może z tym zrobić. Mamy czekać na kolejną podsufitkę i kolejną i kolejną i kolejną...

Pisałem do ubezpieczyciela, niestety on wypłacił ASO pieniądze za naprawę i sprawa dla nich jest zamknięta. Leasing też nie pomógł. Wielokrotnie próbowałem się dodzwonić do Forda, niestety telefon cały czas zajęty, po godzinie połączenia rezygnowałem.

Czy ktoś z forumowiczów spotkał się z podobną sytuacją? Albo może wie do kogo napisać by się sprawą zajęli na poważnie?

Maile:
Wikar: [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
Grażyna Meszka: [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...] [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

edit: zmieniłem trochę tytuł, ponieważ mógł wprowadzać w błąd na temat winowajcy zamieszania.

Odp: wydłużająca się naprawa w ASO
 

Normalną sprawą jest fakt, że poszkodowany ma prawo domagać zrekompensowania wszelkich kosztów związanych ze zdarzeniem szkodowym. To nie tylko zwrot kosztów naprawy pojazdu, zniszczonych w wypadku rzeczy, czy odzieży, ale także brak możliwości korzystania ze swojego mienia (samochód). Problem polega na tym, ze podmiot odpowiedzialny za naprawienie szkody (ubezpieczyciel sprawcy) odszkodowanie wypłacił, a brak możliwości korzystania z własnego samochodu jest wynikiem zaniedbań ASO, lub producenta części. Sądzę jednak, że można by sprawę popchnąć do przodu, gdyby tak poinformować ASO, że do czasu przekazania (odbioru) auta, będę korzystał z samochodu zastępczego, a kosztem jego najmu obciążę warsztat naprawczy. Z prawnego punktu widzenia temat jest prosty i warsztat musiałby zwrócić taki koszt, ale podejrzewam, ze nie dobrowolnie i konieczne było by złożenie pozwu sądowego.

Odp: wydłużająca się naprawa w ASO
 

Jeśli chodzi o ASO to do nich nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Kontakt z nimi jest bardzo dobry a samochód zastępczy mi zapewnili (też Focus ale w nie najlepszej wersji wyposażenia) i tak sobie nim jeżdżę. Zastrzeżenia mam do Ford Polska jako że wydawało by się z błahym problemem nie mogą sobie poradzić a ich lekceważące podejście do tematu doprowadza mnie do szału. Nikt nie jest mi w stanie powiedzieć ile ta wysyłka może być powtarzana i z informacji jakie dostałem od ASO, ta sytuacja może trwać nawet rok a ja przez ten czas nie mogę nic zrobić. Samochodem nacieszyliśmy się 6 miesięcy a przez kolejne 3 jest w serwisie ponieważ zabezpieczenie podsufitki do wysyłki przerasta Forda.
Już sam nie wiem czy mam z tego powodu się śmiać czy płakać.

Odp: wydłużająca się naprawa w ASO
 

Rozumiem kolegi frustrację, z drugiej strony jeździsz sobie za free eksploatując cudzy pojazd. Kilka latek wstecz w zafirze wymieniali/ naprawiali skrzynię w ramach gwarancji. Z powodu nieudolnej naprawy przyznano mi na czas naprawy czy też nauki naprawy tej skrzyni demonstracyjną zafe. Serwis się w końcu wykazał naprawą w postaci nowej skrzyni, a ja oddałem ich demo z powiększonym przebiegiem o 23 klocki. Bez żalu z mojej strony ✌

Odp: wydłużająca się naprawa w ASO
 

No to mieli demo z niezłym licznikiem :D. I nie narzekam (bardzo) na tego zastępczego Focusa, na razie nabiliśmy mu 7k. Rozumiem też że ASO wolało by mieć z powrotem swój samochód i wypożyczyć go kolejnemu klientowi. Dla nich to już tylko koszty i żaden zarobek. Dlatego też naciskają jak mogą na Forda by w końcu zakończyć ten temat ale skoro im to nie idzie to jak ja mogę? :(

Odp: wydłużająca się naprawa w ASO
 

może zaoferuj że sam po to zajedziesz :P

Odp: wydłużająca się naprawa w ASO
 

@[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
Bardzo często części sprowadzają z zagranicy.

Odp: wydłużająca się naprawa w ASO
 

@[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
Jeśli była by taka możliwość to już zrobił bym sobie taką wycieczkę ale obstawiam że najwyższe standardy i poziom obsługi klienta w Ford Polska nie pozwoli na wydanie mi części zamiennej dla ASO gdyż nie dysponuję zapleczem technicznym umożliwiającym przewóz tak drogiej/delikatnej części i pewnie bym ją uszkodził... :D
@[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
Podsufitka najpierw idzie z Fabryki/Magazynu w Dusseldorfie do Kolonii, później do magazynu w Polsce i dopiero do ASO (wg informacji jakie uzyskałem w ASO).