po paro godzinnym postoju nie mogę odpalić
 

Witam Panowie.
Jakieś 2 miesiące temu zaczęly sie u mnie problemy z odpalaniem samochodu po paro godzinnym postoju.Wyeliminowano uszczelke pod głowicą oraz chłodniczke EGR bo po opiniach też przepuszczajac mogla powodowac takie objawy tzn jak już odpali za 5 albo 10 razem to strasznie dymi na biało.Po 2-3 min to ustępuje.Silnik wchodzi na prawidłowe obroty bo zaraz po udanym odpaleniu trzęsie i stuka.Wtryski sprawdzane latem przy okazji innej awarii i są ok.2 lata temu robiona pompa wysokiego ciśnienia.Wczoraj z mechanikiem ustaliliśmy ze paliwo sączy sie delikatnie z przewodów powrotnym w różnych miejscach,czy to mogło by powodować sie az takie zapowietrzanie układu że czasami trzeba palić na Plaka??Przewody wymieniane 3 lata temu na zamiennik ze sklepu forda ale widac ze kiepskiej jakości.Mechanik zaproponował żeby to zrobić na normalnych wezykach tak jak w mercedesie czy audi.Jakie wasze opinie co do tej sytuacji.Bedziemy jeszcze przy okazji wymieniac podkladki pod wtryskami.A i przy okazji naprawy pomy byl wczesniej zalozony zaworek zwrotny na przewodzie powrotnym do baku zeby paliwo sie nie cofało.Na kompie zero błedów.Odpalanie jest problematyczne tylko po 8-10 godzinnym postoju.Nie ma znaczenia temperatura.Swiece OK.Proszę o jakieś sugestie.Pozdrawiam
Ford c-max 1.8 TDCI 2007 po lifcie

Odp: po paro godzinnym postoju nie mogę odpalić
 

Układ musi być idealnie szczelny,bo paliwo będzie się cofać i układ paliwowy się zapowietrzy.

Odp: po paro godzinnym postoju nie mogę odpalić
 

Dziś bylem u mechanika wymieniliśmy przelewy i od razu podkładki pod wtryskami. Wieczorem próba czy po 9 godzinnym postoju odpali.Błędów nadal brak.

Odp: po paro godzinnym postoju nie mogę odpalić
 

Witam, mam podobne objawy u siebie tylko ja mam 1.8 benzyna z gazem i też jest problem z odpaleniem po dłuższym postoju (czyt. 8-10h) chętnie przyjmę jakies podpowiedzi co to może być
Ps; jak stoi odpalony to z wydechu "pluje" czarnym syfem

Odp: po paro godzinnym postoju nie mogę odpalić
 

to na pewno trza by kompresje u kolegi sprawdzic jak pluje czarnym syfem to pewnie olej bierze . jak gaz to luzy zaworowe dochodza . swiece przewody tez by pasowało sprawdzic

Odp: po paro godzinnym postoju nie mogę odpalić
 

To tak ;) świece wymienione ;) czy to wina gazu to nie wiem bo nowy założony i po tygodniu to się zaczęło dziać czy tak szybko mogło by posadzić zawory ?, kable sprawdzone, lambda pierwsza wymieniona (elektryk stwierdził że to lambda ) i u gazownika upierają się że to przepustnica (elektryk to wykluczył ) ps; i tylko źle się dzieje przy pierwszym odpalaniu, bo później jest okej

Odp: po paro godzinnym postoju nie mogę odpalić
 

no a przed gazem jak odpalał ? generalnie jak jest problem z zimnym to moze byc słaba kompresja i jak pluje to raczej olej bierze do gazu wazna jest regulacja zaworo bo moze powypalac . z tego co wiem to te silniki nie bardzo gaz lubia i lubia sie w nich pierscienie zapiekac zgarniajace

Odp: po paro godzinnym postoju nie mogę odpalić
 

Hmm przed gazem było okej tylko czasami obroty falowały ale tak to było spoko. Na gazie przejechałem 400km jeśli to istotne

Odp: po paro godzinnym postoju nie mogę odpalić
 

jak obroty falowaly to trzeba regulacje zaworow sprawdzic ganeralnie co 160 tys. zawory do sprawdzenia jak gaz to czesciej , moze gazownik cos namieszal wiem ze tez przez gaz potrafi sie mapa paliwa rozjechac , i jak lubrykant do gazu jest to tez potrafi zazkodzic ale to raczej przy dłuzszej eksploatacji .

Odp: po paro godzinnym postoju nie mogę odpalić
 

To będziemy atakować te zawory chyba