Forum Ford Club Polska - Duża rdza na łapach mocowania foteli, naprawa

Będzie, krótko i zwięźle. Pewnie wielu z Was ma coś takiego u siebie:

Wygląda fatalnie
http://djleo.pl/fcp/p4/01.jpg

Rdza się dosłownie kruszy
http://djleo.pl/fcp/p4/02.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/03.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/04.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/05.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/06.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/07.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/08.jpg

Czas się z tym rozprawić

Co potrzebujemy:

Torx (nie pamiętam rozmiaru)
Jakiś standardowy zestaw kluczy nasadkowych, lub płaskich.
Preparat Antykorozyjny - R-STOP - 100ml - ok. 17zł
Lakier akrylowy czarny połysk - Motip - Spray-500ml - ok. 25zł
Papier ścierny (80/120)
Miniszlifierka z końcówką drucianą, albo kamykiem.
Rękawiczki robocze.
Najlepiej maseczkę bo będzie się kurzyć.
Folie do malowania
Coś do odtłuszczenia (np. benzyna ekstrakcyjna)
Taśmę malarską do zabezpieczania.
Szczotkę drucianą
Jakieś gazety, deski, styropian, gąbkę (coś do położenia foteli i lakierowania)
Garaż, lub trochę wolnej przestrzeni gdzie możemy trochę nakurzyć rdzą.

Zaczynamy:

1. Zaczynamy od demontażu foteli za pomocą klucza TORX.

- wykręcamy w sumie 8 śrub z 8 łap obu foteli.
- odpinamy jedną wtyczkę od foteli (odkręcamy kluczem bodajże 10'ką)
- wyciągamy fotele
- polecam przed wyjęciem zataśmowanie łap, żeby przypadkiem kokpitu nie obrysować, niestety mi się to zdarzyło przy wkładaniu.

2. Kładziemy fotele na jakimś stabilnym podłożu i zaczynamy czyszczenie.

- najlepiej mieć jakąś gąbkę pod końcówkę kręgosłupa i tutaj mówię mocno poważnie, to najbardziej czasochłonny etap i nawet jak mamy jakiś stół to zajmie nam to naprawdę sporo czasu, więc lepiej siedzieć i robić sobie co 30 minut przerwy, bo kręgosłup siada.
- mamy do wyczyszczenia ze rdzy aż 8 łap i każdą od góry i dołu (trzeba odwracać fotel) więc tak na prawdę 16 łap. Każda jedna to kilkanaście minut zabawy. U mnie trwało to ok, 3-4 godziny.
- zabezpieczamy fotel folią, aby za bardzo nie nakurzyć na niego, wysuwamy prowadnice od foteli maksymalnie aby mieć jak najlepsze dojście do łap i zaczynamy pucowanie.
- nie miałem specjalnie jakieś techniki, najpierw jechałem szlifierką z kamykiem (kurzyło się mocno), potem szczotką drucianą, a gdzie się dało trochę papierem ściernym.
- i tutaj jak zostanie to wykonane zależy od ciebie, ja się nie bawiłem, i na zdjęciach z efektu końcowego widać, że nie jest to idealnie zrobione, widać nierówności w szlifowaniu. Ale i tak wygląda milion razy lepiej niż to co było.
- zasada prosta, staramy się czyścić do blachy, tam gdzie się da.
- jak już przejdziemy przez tą drogę przez mękę, to czas na kolejny etap

http://djleo.pl/fcp/p4/09.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/10.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/11.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/12.jpg

3. Zabezpieczamy wszystko preparatem antykorozyjnym App R-Type

- nakładamy bardzo cienką warstwę małym pędzelkiem na łapy z góry, jak wyschnie odwracamy fotel i z dołu. Proces powtarzamy 2-3 razy. Jak jest ciepło, to po ok godzinie można kolejną warstwę nakładać. Ja pomagałem sobie 2 grzejnikami, bo akurat było dość zimno na zewnątrz.

Poniższe zdjęcia już po nałożeniu R-Type

http://djleo.pl/fcp/p4/13.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/14.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/15.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/16.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/17.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/18.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/19.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/20.jpg

4. Zabieramy się za malowanie

- tutaj najważniejsze jest to aby dobrze zafoliować fotele, żeby tapicerka nie oberwała akrylem.
- potrząsamy puszką i lecimy, delikatnie, niewiele, byle by przykryć metal kolorem. Powtarzamy wedle uznania, u mnie 2 razy.
- tutaj niestety akryl trochę schnie, jak gdzieś nam się więcej pryśnie, to mamy kilka godzin suszenia i to w cieple.
- po malowaniu najlepiej odczekać dość długo, bo jednak zapach akrylu utrzymuję się dość długo. Ja czekałem 1 dzień, ale i tak było dość mocno czuć.
- bardziej od zapachu chodzi by akryl się dobrze związał, bo łapy od spodu dotykają wykładziny i szkoda, aby akryl przeniósł się na nią.

http://djleo.pl/fcp/p4/21.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/22.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/23.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/24.jpg

5. Montujemy fotele

- analogicznie jak przy demontażu, zabezpieczamy łapy taśmą malarską, wkładamy wkręcamy śruby, wpinamy wtyczkę i zakręcamy śrubę od niej.

Tyle, cieszymy się efektem, różnica to mimo iż nie jest idealnie gigantyczna, a wygląda to tak:

http://djleo.pl/fcp/p4/25.jpg

http://djleo.pl/fcp/p4/26.jpg

Na koniec mały bonus, jak wyglądał plac boju:

http://djleo.pl/fcp/p4/27.jpg

Podsumowanie:

- różnica jest gigantyczna
- czas pracy ciężko powiedzieć, w każdym razie od piątku do niedzieli, z czego samej pracy, to ok 10 godzin. Reszta to czekanie.
- łapy są zabezpieczone chyba najlepszym środkiem do rdzy jaki znam, APP R-Type jest mega wydajny, zostanie wam 95% jak nie więcej.
- lakieru zostało też sporo ponad pół puszki
- ja też wyczyściłem śruby mocujące od góry i trochę dałem na nie APP R-Type i trochę przejechałem akrylem. Szkoda aby śruby były pordzewiałe, a łapy pomalowane
- Użycie maseczki, ja tego nie zrobiłem i przez 3 dni czułem rdzę w swoich płucach i nosie.
- Koniecznie używajcie rękawiczek, zwłaszcza przy szlifowaniu i obracaniu foteli, tudzież ich demontażu. Jest kilka miejsc na fotelach, że jak źle złapiecie to można przeciąć trochę palucha. Ja przy tej całej akcji przeciąłem się aż 4 razy. Co prawda nie jakoś bardzo, ale jak można tego uniknąć to czemu nie.
- jeżeli chcecie lepiej to zrobić, to można próbować z końcówkami do szlifierki ściernymi miękkimi, albo papierem o większej granulacji, ale nim jest ciężko dojść w zakamarki. Ogólnie 2-3 razy akryl wypełnia nierówności nawet.

To tyle na ten moment, mam nadzieję, że pomogłem.

Pozdrawiam
DjLeo

Moje poradniki [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]