Forum Ford Club Polska - [Edge 2015- ] 2019+ Pełny serwis olejowy

Cześć,

podzielę się kompletnym info co jest potrzebne i jakie oleje pasują w pełnej specyfikacji do kompletnej wymiany płynów ustrojowych w Ford Edge wersja polift w wersji AWD, w moim przypadku z silnikiem 2.0 EB

1. Olej silnikowy [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...] spełniający normę forda. Do tego filtr oleju Motcoraft FL 910S, aczkolwiek może być zamiennik boscha, nawet musze poobserwować, bo przy ostatniej wymianie zauważyłem lekkie zapocenie na filtrze, a był dokręcony dobrze. Ksiązka mówi że wchodzi 5.2l, ale zalać w sumie można całą 5l, i na drugi dzień sprawdzić na zimnym i wedle uznania dolać różnicę

2. Olej skrzynia biegów, to Mercon ULV, kupiłem 12 butelek oryginalnego, zlałem jakieś 4.5 litra, potem odkręciłem obudowe filtra powietrza i kupiłem długi lejek który wszedł idealnie w otwór z góry skrzyni, nawet można ak wymanewrować że nie trzeba nic rozpinać, ale warto zwrócić uwagę, żeby był jak najbardzije prosto, żeby olej nie wylewał się*gdzieś obok przez nagięty mocno króciec gumowy na górze skrzyni.
Wlewamy z 3 butelki, przez otwór wyrównujący powinno już się zacząć sączyć, wtedy sprawdzamy czy w rurze dolotowej nie ma jakiegoś syfu i nic w pobliżu, bo odpalamy silnik bez puszki filtra. Na pracującym silniku i skrzyni w położeniu Park, dolewamy 4 butelkę, potem trochę z piątej i powinno się sączyć, następnie czekamy w sumie sporo czasu żeby skrzynia zagrzała się do temperatury roboczej i na pracującym dalej silniku i lekko sączącym się dalej oleju zakręcamy otwór rewizyjny. Nie gaście silnika bo zacznie lecieć olej bardzo mocno i znów będziecie powtarzać manewr :D Mi zależało na jak największej ilości wymienionej, więc jak już wszystko było zagrzane, to powtórzyłem operacje ze zlaniem znów 4.5l i wlaniu ponownie. Tutaj jak chcemy skrócić czas, to możemy wszystko skręcić i przejechać się*kilkanaście km, bo zagrzanie na postoju do temperatury roboczej zajmuje duuuużo czasu :) Poprzedni właściciel zmieniał olej przy 47k km, ja zmieniłem ponownie przy 74 i olej był już mega czarny, ale na szczęście nie śmierdział.

3. Olej w PTU, tutaj możemy kupić olej z polskiej dystrybucji o numerze Forda 2433507 spełniający normę M2C942. Kolor taki zielonkawy jest to olej 75W85, wymiana banalna odkręcamy korek spustowy, potem wyrównawczy, wkręcamy spustowy, najlepiej wcześniej kupić strzykawkę do oleju do odciągani i wtłaczania, na znanym serwisie aukcyjnym kupiłem firmy geko za 25 zł bodaj 200 ml, ma dwie rurki, cieńsza i grubszą, ja użyłem grubszej. Wtłaczamy aż zaczyna przelewać się. Zupełnie starczy Wam 1L, wchodzi około 500ml. Do gwintów możemy użyć silikonu żeby lekko przesmarować korek wyrównawczy, bo spustowy ma oring.

4. Olej w RDU (tylny dyfer) tutaj miałem największa zagwozdkę co może iść, prócz tajemniczego oznaczenia forda XY-75W-QL w ilości około 860ml, ale porównałem karty charakterystyki tego oleju z olejem który szedł do europejskiej dystrybucji czyli 75W FM, barwa, temperatury wrzenia etc. wszystko identyczne, więc jest to ten sam olej, oznaczenie Ford 2331682. Fajnie wchodzi strzykawką i wlewamy również aż się zacznie przelewać, gwinty również warto nasmarować jakimś uszczleniaczem

Mocno biłem się z myślami czym różni się ten z PTU od tego z RDU, ten ptu ma przynajmniej oznaczenie normy, a do rdu trochę czasu zajęło upewnienie. Jeżeli chodzi o konsystencje to ma bardzo zbliżona do tego z PTU, ale różnią się znacząco kolorem, ten z ptu jest taki zielonkawy, ten od rdu ma barwę brunatną, podejrzewam że różnica wynika z dodatków które mogę być lane do oleju do RDU, ale wystarczy Wam zupełnie 1L. Tutaj właściciel poprzedni też zmieniał przy 47k km, ale wlał to samo co do PTU, i na tym oleju dyfer też pracował, ale dla własnego spokoju wolałem wymienić na ten zgodny z zaleceniami forda.

Z ciekawostek to na korku od PTU nie było praktycznie ani jednego opiłku, a na tym od RDU już kilka opiłków się znalazło.
Przestroga również dla chcących wymienić w RDU, to nie wiem jaki kretyn w fordzie wymyślił żeby zaraz za korkiem wyrównawczym wsadzić belkę na takiej wysokości że wykręcić mega cięzko i lepiej wcześniej się przygotować i poszukać klucza bo idzie tam gniazdo na 3/8 czyli styknie sama grzechotką, ale warto coś płaskiego bo miejsca mega mało, ew. widziałem że ludzie robią dzwignie i staraja się nagiać dyfer w dół kosztem belki, bo miejsca mega mało.

To tyle, zostawiam wątek, gdyby ktokolwiek się zastanawiał co lać, co pasuje etc :)