Odp: Nie działa klimatyzacja
 

W jaki sposób i jak długo robiono test na maszynie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odp: Nie działa klimatyzacja
 

Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia, wiem tyle że od razu robili próżnie i bardzo szybko dawali znać że jest "ok".

Ale zastanowił mnie jeden fakt że robili to tylko z jednym zaworem, tym przy masce. I to zarówno jeden jak i drugi klimiarz.

Odp: Nie działa klimatyzacja
 

Też mam podejrzenia co do tych testów, ale na chwilę abstra***ąc od metodyki, droga dalszego działania wydaje się dość jasna.

Jak przy kolejnym podłączeniu aparatury okaże się, że gazu nie ma, to te "testy" można sobie wsadzić. Skoro czynnik był, a teraz go nie ma, to nie ma też innej opcji niż wyciek. Są chyba dwie metody poszukiwań - napełnienie ciśnieniem i szukanie detektorem gazu po przewodach albo wpuszczenie czynnika z kontrastem. Jak ucieka w jeden dzień, to szpara musi być konkretna. Ale to już know-how warsztatu od klimy jak oni to znajdą. Jak to parownik to już im współczuję roboty.

Odp: Nie działa klimatyzacja
 

To o dupę za przeproszeniem można sobie rozbić te ich aparatury. Jakim cudem sprawdzają szczelność i niby wychodzi ok, jak może się okazać że faktycznie jest taka dziura że ucieka cały czynnik. Czy ta wytwarzana próżnia nie bierze pod uwagę parownika czy skraplacza? To to jest bez sensu przecież...

Nie działa klimatyzacja
 

Sprawdzanie próżnią i po chwili wołanie że jest już ok to jakaś kpina… Ale no tak to wygląda bo następny klient już czeka. Poza tym jeśli sprawdzali przy jednym zaworku to powodzenia… z tego co kojarzę to focus mk1 ma dwa. Kolega wyżej napisał jak powinno się to sprawdzić. Proponuję to zrobić, możliwe że gdzieś na złączach puszcza albo sama chłodnica klimy dziurawa, bo szybkość ubywania jest dość spora. Nie daj się i nie nabijaj czynnika ponownie zanim nie sprawdzą ci porządnie szczelności.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odp: Nie działa klimatyzacja
 

Dokładnie, popieram.
Najpierw trzeba naprawić szczelność i ją sensownie potwierdzić, a potem napełniać po raz kolejny.

Widać, że trafiłeś na typowych "Januszy" biznesu. Bardziej opłaca się komuś nabić i skasować nawet kilka razy niż powiedzieć, że nie ma sensu, bo wycieka. Albo co gorsza jeszcze coś diagnozować i naprawiać. A tak to łatwa kasa, następny klient już czeka.

Zacznij może od znalezienia innego warsztatu. Czy to przez opinie w google czy dział z polecanymi warsztatami w danym województwie na tym forum.