S-Max 2.5T 2006-2009 - koszty po zakupie
 

Witam,

Szykuję się do zakupu Forda S-Maxa 2.5T z roczników 2006-2009. Dysponuję budżetem mniej więcej 30000 zł.

Chciałbym zapytać na jakie koszty muszę się przygotować zaraz po zakupie auta, tak orientacyjnie. Pewnie trzeba będzie wymienić rozrząd, oleje, filtry. A sprzęgło? Koło dwumasowe?

Potrzebuję ocenić ile z posiadanej kwoty przeznaczyć na same auto, a ile na niezbędny serwis. Wolałbym uniknąć sytuacji, kiedy to wydałem całość budżetu na auto, a potem brakuje na zakup oleju ;-)

Pozdrawiam,
Marek

Odp: S-Max 2.5T 2006-2009 - koszty po zakupie
 

Przeczytaj sobie na tym forum wątek o amortyzatorach ivdc.

Odp: S-Max 2.5T 2006-2009 - koszty po zakupie
 

Zakładając 5 tys na start (minimalistyczne) to zostaje 25 tys na auto. W tej budzie i z tym silnikiem to raczej kiepsko. Mondeo z tym silnikiem w dobrym stanie to minimum 35 tys za dobry egzemplarz a smax to trochę więcej. Z całym szacunkiem do tego silnika ale osobiście bym się nie pchal w auto ponad 10 letnie i za taką kasę. Za dużo "perełek" jest na rynku żeby tak ryzykować.

Odp: S-Max 2.5T 2006-2009 - koszty po zakupie
 

No to jestem mocno w kropce.

Mój wybór padł na S-Maxa z tego względu, że jest to jedno z niewielu aut, do których się mieszczę. Wysoki jestem i to bardzo. Obecnie ujeżdżam Toyotę Carinę E rocznik 1996 i trzymam się jej tyle czasu, bo mi wygodnie za kółkiem. Avensis już za mała. Mondeo za ciasne. Skoda Oktavia/Superb to samo. Ford Ranger - jak w Skodzie Fabii. SUVy, Jeepy i inne takie wynalazki - ciasno. C-Max - też. Dopiero w S-Maxie jest mi wygodnie. O dziwo - nawet wygodniej niż w Galaxy.

No więc zajrzałem do portfela, znalazłem tyle ile znalazłem i próbuję coś znaleźć. Chętnie bym kupił S-Maxa kilkuletniego, ale to już za wysokie progi.

Diesla nie chcę, bo głównie poruszam się po krótkich odcinkach, 2-10 km. Od czasu do czasu jakiś dalszy wyjazd. Rocznie robię 5-8tyś km. Więc raczej benzyna i gaz. Silnik 2.5T ma świetne opinie, pali niewiele więcej niż 2.0, stąd ten typ.

Więc jeśli faktycznie za 30 koła nie ma szans na sprawnego S-Maxa, to lipa. Chyba że kupić jakiegoś strucla za 15 tysi (pełno takich na ale drogo/olx), drugie tyle włożyć w remont silnika/skrzyni/zawieszenia/dwumasy i może to by była jakaś opcja? Byleby nie był to jakiś egzemplarz powypadkowy.

Odp: S-Max 2.5T 2006-2009 - koszty po zakupie
 

Tylko że wybór aut z silnikiem 2.5T jest bardzo mały. Jak znajdziesz kilkanaście ogłoszeń z całej Polski to będzie już sukces. Jak ja szukałem kilka lat temu to były dosłownie 4 sztuki na całą Polskę. A egzemplarzy za 15 tys nie ma. Chyba że po zderzeniu czołowym. Najtańsze jakieś widziałam to 22...,25.... tys. I dziwnym trafem z amortyzatorami ivdc. Kiedyś nie było zamienników. Koszt wymiany w ASO 12 tys.

Odp: S-Max 2.5T 2006-2009 - koszty po zakupie
 

Dzięki, poczytałem.

Czy każdy S-Max ma amortyzatory IVDC? Czy tylko te modele, które mają na tunelu środkowym przełącznik sport/normal/comfort?

Czy stan amortyzatorów IVDC można ocenić na przeglądzie w ASO? Z tego co zrozumiałem to wyraża się on w procentach. Jaka wartość tłumienia w % wymaga już wymiany/regeneracji?

Odp: S-Max 2.5T 2006-2009 - koszty po zakupie
 

Tylko te z przełącznikiem. Sprawdzić stan amortyzatorów jest ciężko. Byłem na przeglądzie. Lewy całkowicie wylany, koło skakało na każdej nierówności miał 62 procent. Prawy teoretycznie dobry miał 66 procent.
I przegląd jak najbardziej zaliczony.
Wystarczy że będzie w kole niższe ciśnienie powietrza i wynik powinien podskoczyć do ponad 70 procent.
Więc te pomiary są do d..y.

Odp: S-Max 2.5T 2006-2009 - koszty po zakupie
 

Dziękuję, to jest cenna informacja.