Forum Ford Club Polska

Forum Ford Club Polska (https://forum.fordclubpolska.org/index.php)
-   Fotorelacje z napraw (https://forum.fordclubpolska.org/forumdisplay.php?f=163)
-   -   Naprawa kolektora dolotowego 1.8 2.0 Pb (nieszczesne klapki) (https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=130865)

JaroZalek 17-07-2019 22:36

Odp: Naprawa kolektora dolotowego 1.8 2.0 Pb (nieszczesne klapki)
 
Cytat:

Napisał kapsel1 (Post 3151601)
Dzięki, a powiedz jeszcze ile czasu cała operacja ci zajęła i jak z demontażem, robiłeś z kanału, czy wszystekie śruby dało się od góry wykręcić?

Całość można zrobić od góry kanał lub podnośnik nie jest potrzebny ewentualnie jakiś lewarek i kobyłki, jeśli jesteś sprawny manualnie to 3- 4 godziny.
Wklejam film którym się kierowałem jest wszystko krok po kroku i kilka fajnych sposobów na problemy z wyjęciem i ponownym włożeniem dolnej śruby -czyli taśmą do klucza ;-)
Najlepszy na youtube moim zdaniem, jak większość tego autora [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

hildek 19-08-2019 18:16

Odp: Naprawa kolektora dolotowego 1.8 2.0 Pb (nieszczesne klapki)
 
Cytat:

Napisał 1olek (Post 1654436)

Dodano: 2016-08-28 20:29

Podam teraz info o trwalosci w/w naprawy na przykladzie mojego mondeo. Od czasu naprawy w 2011 auto przejechalo ok 100 tys km. Auto eksplatowane w 90% w ruchu miejskim, ok 20 tys przejechalem w ciagu ok 10 miesiecy po autostradzie, dziennie musialem dojezdzac ok 60 km w jedna strone. Auto jezdzi tylko i wylacznie na benzynie, nigdy nie widzialo LPG.

Auto obecnie sporadycznie uzytkowane, ale ostatnio cos zaczelo klekotac na wolnych obrotach, obwstawilem w ciemno klapki, zamowilem nowe i rozebralem dzisiaj kolektor. I ku mojemu zdziwieniu klapki nie maja zadnych oznak zuzycia. Wygladaja jak nowe. Rowniez po wyjeciu nie rozsypaly sie w rekach jak fabryczne ktore wymienilem w 2011, wymienilem na nowe, skoro zamowilem to nie wrzuce nowych do szafy, niech beda nowe profilaktycznie. Co do preta na ktorym siedza, rowniez zero oznak zuzycia, tak jak wygladal w 2011 tak samo wygladal dzisiaj.

Reasumując na przykladzie mojego auta, naprawa sprawdza sie w 100%, nowe klapki sa trwale i nie zuzywaja sie.

Dodawałeś tulejki prowadzące w kolektor, czy wymieniłeś same klapki i przejechały 100tyś bez zużycia?

karol159 09-09-2019 21:15

Odp: Naprawa kolektora dolotowego 1.8 2.0 Pb (nieszczesne klapki)
 
Witam, a czy można wywalić same klapki i pozostawić pręt na którym są osadzone tak aby później niczego nie trzeba było uszczelnić, przerabiać czy dorabiać? Pytam bo nie zaglądałem jeszcze do środka i nie wiem jak to wygląda ale klapki słychać na 100% więc wolę je wywalić za wczasu niż jak mi silnik rozwali. Pozdrawiam

marcin90.10 20-11-2019 17:56

Odp: Naprawa kolektora dolotowego 1.8 2.0 Pb (nieszczesne klapki)
 
Myślę że można zostawić ośke niech sobie pracuje.

Panowie mam inny problem z benzyną 2.0 Duratec Focus MKII.
Jakiś czas temu pisałem o stukach klapek. Postanowiłem wymienić na te od Mondeo MKIII, weszły ciężko ale sama ośka wraz z klapami chodziła bardzo lekko. Złożyłem kolektor i wszystko super-cisza, aż do teraz.
Samochód mulasty w dolnych partiach a w górnych to nie wiem bo nie może obrotomierz dojść do 4 tyś. Miałem problem z ERG-wymieniony na nowy, lecz problem pozostał. Postanowiłem kupić elektrozaworki sterujące lecz dalej nic. Zasilanie do zaworków dochodzi, rezystancja ok.
Sprawdziłem gruszki-pompą vacum, ciąglą klapy i trzymają.
Eksperymentowałem i to co zobaczyłem to to że, przy podłaczonych elektrozaworkach do zasilania po przekręceniu zapłonu, pięknie oba cięgna pracują (dolne cięgno otwiera klapę a górne zamyka klapki kolektora), odpala pięknie. Problem z tym że cięgno otwiera górne klapy przy 4,5 tyś obrotów co jest zdecydowanie za późno.
Pomyślałem że to moze być powód tak mułowatego samochodu ponieważ ciągle te klapy są zamknięte.
Postanowiłem spróbować. Rozpędziłem jakoś samochód na 3 biegu i jak obrotomierz doszedł do 4,5 tyś to samochód dostał taki strzał mocy że aż w fotel wcisnęło. Odłączyłem elektrozawór od klapek górnych-samochód jakby dostał nowe życie. Ciągnie od dolnych obrotów, moc jak nigdy wcześniej. Po podpięciu elektrozaworu górnych klapek znów zmuła. Dziwi mnie tylko że komputer nie wywala błędu po odpięciu kostki.
Wykluczyłem klapy, gruszki, elektrozawory...dalej nie mam pomysłów.
Dlaczego nagle te klapy tak późno się otwierają?
Dodam że przewody od podciśnienia wyglądają ok.

bartek0518 27-11-2019 23:00

Odp: Naprawa kolektora dolotowego 1.8 2.0 Pb (nieszczesne klapki)
 
Miałem ten sam problem, u mnie mechanik wymienił kolektor i twierdzil że klapki trzeba zaadaptować i ustawić. Nie wiem czy to prawda ale pomogło.

siwobrody 18-05-2020 18:23

Odp: Naprawa kolektora dolotowego 1.8 2.0 Pb (nieszczesne klapki)
 
Witam Szanownych forumowiczów. Jestem nowy na forum więc proszę o cierpliwość i wyrozumiałość. Moje auto to S-Max z 2008 r. 2.0b z przebiegiem 140k. Nie znalazłem analogicznego wątku dotyczącego mojego auta więc piszę tu bo 2.0 L. Jeśli popełniam błąd proszę moderatora o przekierowania.

Mój problem to dziwny piszcząco - świszczący dźwięk, którego lokalizacji nie jestem w stanie ustalić. Tu link do nagrania:

[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Początkowo obstawiałem, że to od strony osprzętu, szczególnie że dźwięk ten występował głównie przy poruszaniu kierownicą. Zdjąłem pasek, uruchomiłem silnik i pisk nadal występuje. Aktualnie słychać go jednostajnie i ciągle na wolnych obrotach i przy dodawaniu gazu. Przy wyższych obrotach tego nie słychać.

Druga oznaka, po wyłączeniu silnika słychać jeszcze przez ok 3 - 4 sekundy pisk a później psyknięcie jakby puszczał jakiś zawór i cisza.

Trzecia oznaka gdy dojeżdżam do skrzyżowania wyłączam bieg i auto toczy się nas ludzie, obroty wskakują na ok 1500 a następnie wolno spadają do 1000. Aby uzyskać spoczynkowe ok 920 - 950 muszę lekko przygazować.

Na filmiku słychać klepanie z dolotu więc moje kolejne podejrzenie to nieszczęsne klapy. Szczególnie że obroty falują. Poniżej 900 nie zauważyłem żeby spadły. Tylko skąd ten pisk? Czy klapy mogą już tak być zużyte, że coś takiego się dzieje? Jeśli nie dolot to co może być przyczyną takiego zachowania? Jakaś nieszczelność? Co szukać i gdzie szukać?

Dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.



Wysłane z mojego moto x4 przy użyciu Tapatalka

mtrus 12-07-2020 21:30

Odp: Naprawa kolektora dolotowego 1.8 2.0 Pb (nieszczesne klapki)
 
Mam pytanie do osób, które wymieniały cały kolektor. Na co była wymiana? Nowy, używany, orginał, zamiennik. Jakie po wymianie?

mielke 11-02-2023 18:38

Odp: Naprawa kolektora dolotowego 1.8 2.0 Pb (nieszczesne klapki)
 
4 załącznik(i)
Dzień dobry
Odkopie temat
Mam mk4 2009r 2.0 HE
Mam problem z rozruchem porannym i falującymi obrotami po odpaleniu oraz z obrotami spadającymi w okolice 500 przy dojeżdżaniu do świateł.
Spalanie mam dość wysokie w granicach 14L/100km
Po niżej wrzucam 3 filmiki jak auto pracuje

[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Czy wartości są prawidłowe ?

Edit

Dziś auto dostało nowe świece jak na zdjęciach oraz wygląd starych
I jeszcze film jak pracuje silnik
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
Proszę o opinie czy to klapki w kolektorze czy wtryski ?

mielke 05-03-2023 18:30

Odp: Naprawa kolektora dolotowego 1.8 2.0 Pb (nieszczesne klapki)
 
Przepraszam że post pod postem
Czy do demontażu kolektora ssącego w mk4 2.0 duratec 145KM trzeba wyjąć wentylator z obudową ?
Bo w sobotę wymieniałem olej i filtry i plecionkę i przyglądałem się jak to zrobić, ale nie widzę opcji włożenia klucza bez zrobienia miejsca między kolektorem a chłodnicą.
Może ma ktoś flim lub foto relację jak to zrobić ?
To co znalazłem to już brak zdjęć niestety:(

buczu920 21-08-2023 18:50

Odp: Naprawa kolektora dolotowego 1.8 2.0 Pb (nieszczesne klapki)
 
Ktoś ma wymontowane klapki i jeździ dłużej niż rok? Problem z odpalaniem nie występuje? Ja rok temu wymontowałem ale strasznie ciężko palił i zamontowałem po dwóch tygodniach znów. Teraz chce je wymontować i kombinować dalej. Pytanie czy wymontowanie ma powiązanie z odpalaniem zy to przepustnica wariuje lub coś innego. Ogólnie regulacja śrubką nic nie daje bo przepustnica elektroniczna i ecu reguluje jak ma się otwierać i zamykać. Nawet jak regulowałem że był luz na talerzyku to przy włączeniu zapłonu przepustnica na maksa się domyka. Nie idzie tak zrobić żeby był prześwit na talerzu


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 10:19.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
części do Fordów - tarcze i klocki EBC
Regeneracja wtryskiwaczy - Regeneracja wtryskiwaczy benzynowych
Regeneracja turbosprężarek - Regeneracja czyszczenie filtrów DPF FAP
serwis komputerowy Białystok - naprawa laptopów


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.