Miękko w zakretach twardsze spręzyny ...
 

Witam wcxzesniej jezdzilem mega twardym autem bmw , jak dla mnie było troche za twarde z kolei ford mondeo troche za miekki szczegolnie po chipie i w ostrzejszych zakrętach najbardziej przy wyjsciu buja troche budą , delikatnie mówiać auto staje sie lekko niepewne , zastanawiam się co zrobic niechcialbym stracic całkowicie komfortu a zarazem chcialbym ,żeby auto lepiej trzymało sie drogi . Sportowe spręzyny ? hmm za nisko tez niechce żeby nie trzeć wszedzie i o wszystko .... może seryjne sprężyny utwardzane jakieś , jest coś takiego ?

Doradzcie najlepsze rozwiazanie ...

dodatkowo jest coś takiego że jak mu wcisne mocno np na 1 lub 2 biegu to ciagnie w lewo lub w prawo czesciej w lewo musze przytrzymywac kierownice , wrazenie jakby tuleje gumowe na wahaczasz byly wywalone ale są dobre opony matador 205 55 16 nowe ... możliwe ze to poprostu wina miekkiego zawieszenia?

Odp: Miękko w zakretach twardsze spręzyny ...
 

Na początek to może na szarpaki i sprawdzić wydolność tych amorków, bo u mnie bez chipa i w ostrych zakrętach trzyma bez problemu

Jak słabe amorki to tak może być bo duża siła plus napęd różnicowy i może być takie odczucie, na początek jednak sprawdzic wydajność.

Odp: Miękko w zakretach twardsze spręzyny ...
 

po zakupie auta odrazu byłem na stacji diagnostycznej i podobno amory sprawne i luzów niema nigdzie :/ wiec albo kiepsko zbadali , albo problem lezy gdzie indziej , moze to co dla mnie jest ciagnieciem w lewo dla innych może byc normą , tak jak mówiłem jezdziłem wczesniej twardym autem z napedem na tył więc może to poprostu efekt osi skrecajacej i napedzającej w jednym ... a moze uciac tropche te seryjne sprezyny to sie usztywni troche ? sczerze mówiąc to nawet na allegroo nie widze zadnych sportowych ani utwardzanych do tego auta :/

Odp: Miękko w zakretach twardsze spręzyny ...
 

No tak z tego co wiem to w polsce "sprawne amory" to pojęcie względne bo akurat trafił mi sie szczery diagnosta, który powiedział że na przegląd przyjeżdżają z wydajnością 15% i niby dalej są sprawne??:shock:g:galy tak że ważne jest w jakim stopniu są sprawne ;), to samo tyczy sie drążków(passat b5 1998 ) powiedzieli mi że wszystkie ok a na żywca któryś stukał jak mi sprawdzali na szarpakach!!! i to w stacji PZMOT o ile sie nie mylę, a sprzęt mieli naprawdę konkretny bo amorki ładnie mi sprawdzili ale o drążkach nie mieli zielonego pojęcia.:evil: . Jak wróciłem po urlopie do domu (za granicą) to mechanik podniósł auto na rampie, wziął łyszke montażową i po 2min powiedział dokładnie który wachacz do wymiany, wymieniłem i po problemie, a w polsce zapłaciłem za sprawdzenie auta i ****o mi powiedzieli.

Odp: Miękko w zakretach twardsze spręzyny ...
 

Koledzy rece opadają z tymi mechanikami .

mrk26 jak ruszasz z miejsca i dasz mocno gazu, tak na pograniczu zerwania przyczepnosci trzymajac leciutko kierownice jedna reką , to auto nie ucieka ci na lewo lub prawo ?

Odp: Miękko w zakretach twardsze spręzyny ...
 

Nie mam czegoś takiego jak granica zerwania przyczepności ;) fakt dieslem nie próbowałem spalić gumy, ale jak ruszałem dynamicznie to jakoś tak nie zwracałem uwagi na to, głownie jeździłem autami z napędem na przód, okazjonalnie przejechałem sie autem z napędem na tylną oś, ja osobiście nie czuję bądź nie zwróciłem uwagi czy ciągnie w którąś strone przy nazwijmy to energicznym rozpędzaniu :P ale jutro jak bede jechał do pracy to postaram się bliżej obadać temat ;) i dam znać.

Odp: Miękko w zakretach twardsze spręzyny ...
 

Oki więc czekam na wyniki testu :) a tak poważnie to ja też nie pale gumy ale jak nawet lekko rusze a potem docisne max to wtedy ciagnie na bok na 1 i 2 biegu na 3 juz spokój , tak jakby odplywa , sciaga niewiem jak to nazwać trzeba wyraznie przytrzymac kierownice zeby pojechal prosto. Oczywiscie niema jakiejś tragedii ale odczuwam lekki dyskomfort.

mam to samo po chipie- ewidentnie różnica w zachowaniu samochodu- dokładnie tak jak opisujesz. Wg mnie to kwestia przyrostu mocy i momentu- u mnie 172KM i 405 Nm- dość szybko się przyzwyczaiłem ( chipowałem ok 1.5 roku temu) - przed chipem było inaczej więc nie stawiam na uszkodzenie zawieszenia bo po wyjeździe z hamowni od razu to poczułem. Także trzymaj mocniej kierownicę i zadowolenia z jazdy:)

aha
masz wg mnie złe opony. Fabrycznie ten rocznik wyjeżdżał na 234/45/17. trzymał się jak na szynach. Ja od 2 miesięcy nowe kupiłem 215/50/17 chcąc mieć nieco lepszy komfort niestety kosztem "przyklejenia " do drogi. Różnica jest odczuwalna, w koleinach jedzie lepiej ale w zakrętach już gorzej. Twój rozmiar raczej nadaje się na spokojną jazdę na zimówkach

Odp: Miękko w zakretach twardsze spręzyny ...
 

Myslisz , że bujanie to kwesta kół ? jedziłem autami na 205 55 16 tyle ,że twardszymi i nie bujało ..mi sie wydawało ,że podstawowe to 215 55 16 w mondeo ale mogę sie mylić.

Myslisz kolego ,że -30 na sprezynach mogło by pomóc ? czy to na amorach sie buja , a może na wachaczach tuleje nie wytrzymują ? doradz coś :)

Odp: Miękko w zakretach twardsze spręzyny ...
 

Zmień na 235/45R17 i zobaczysz różnicę, jest ogromna w porównaniu do 16"
Ja bym nie kombinował ze sprężynami bo będzie za twardo a bujanie będzie trochę tylko mniejsze.