Niewygodne fotele - dłuższe dystanse kończą się bólem pleców i zmęczeniem.
 

Cześć jestem nowy na tym forum, wszystkich więc serdecznie pozdrawiam.

Posiadam od kilku miesięcy fusiona 1.4 tdci (2006) Biorąc pod uwagę cenę i przebieg - powinienem być raczej zadowolony, tyle że ..... FOTEL KIEROWCY TO TRAGEDIA. Wprawdzie na dystansach do dwóch godzin jazdy jest jeszcze znośnie, ale dłuższe dystanse kończą się bólem pleców i zmęczeniem.
Czy któryś z kolegów próbował jakoś usunąć tę niedogodność? Czytałem gdzieś, że ludziska podkładają sobie jakieś poduszki itp., ale to raczej słabe rozwiązanie. Zastanawiałem się nad przełożeniem foteli z innego auta - np. z C-MAXA - czy może ktoś coś takiego już robił?

Andrzej

Odp: Niewygodne fotele - dłuższe dystanse kończą się bólem pleców i zmęczeniem.
 

Jeźdź do tapicera i wymień poduszki fotela, albo poszukaj używki dobrym stanie.
Niestety ja nigdzie nie znalazłem rozstawu śrub foteli innych Fordów, więc trzeba by samemu sprawdzić. Drugą ważną kwestią są przewody. Nie wiem czy inne Fordy maja taką samą złączkę pod fotelem jak Fiesta/Fusion. Nawet gdyby olać airbag i podgrzewanie foteli, to pozostaje kwestia podłączenia napinacza pasów bezpieczeństwa.

Odp: Niewygodne fotele - dłuższe dystanse kończą się bólem pleców i zmęczeniem.
 

To auto nie było projektowane na długie dystanse, więc zbyt wiele od niego oczekujesz.

Odp: Niewygodne fotele - dłuższe dystanse kończą się bólem pleców i zmęczeniem.
 

To prawda. Dluga jazda fuzja to duże zmęczenie dla kierowcy. Fjuzek to z założenia auto miejskie.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

Odp: Niewygodne fotele - dłuższe dystanse kończą się bólem pleców i zmęczeniem.
 

Typowe auto koło domu, w miasto, jazda już powyżej 110km/h = przerażenie w oczach :) - na wietrze

Odp: Niewygodne fotele - dłuższe dystanse kończą się bólem pleców i zmęczeniem.
 

Zadawałem już tu podobne pytanie :569:. Najciekawsza odpowiedz to ta :