nowy drążek kierowniczy i powstał po wymianie mały luz na kole kierowniczym
 

Zagadka dla mechaników i diagnostów.
W wyniku zużycia, porządny warsztat zaproponował wymianę końcówki drążka kierowniczego, lewego. Termin ustalony, zakład wymienił nie tylko końcówke ale i cały drążek, potem na zbieżność przodu ityłu, wszystko szybko i sprawnie zrobione. Z przodu nie było jakoś specjalnie źle, z tyłu troche gorzej, ale do wykonania.
Przez pare godzin jazdy po mieście, nie zauważyłem niczego niepokojącego.
Wieczorem, wyjeżdzając na urlop, po betonowej autostradzie z płyt wyczułem luz na układzie kierowniczym. Szybki postój, telefon do mechanika, sugeruje jechać dalej i nie szaleć.
O świcie wizyta na SKP, diagnosta przetrzepał przód, żadnych luzów nie znalazł w zawieszeniu, ale kręcą kierownicą w miejscu jest luz 2-3cm.
Zasugerował zbadanie zamocowania drążka w maglownicy.
Luz występuje "w prawą stronę". Jadąc prosto, najmniejszy skręt kierownicy w lewo jest odczuwalny natychmiast, skręt w prawo jest opóźniony o 2-3cm.
Przyśpieszając tego nie czuć za bardzo, jednak podczas hamowania silnikiem i hamulcami, mogę obracać kierownice o te 2-3 cm beż żadnej reakcji samochodu.
Jadąc długimi, lewymi, wyprofilowanymi zakrętami, kierownice trzymam prosto, lub lekko w prawo (!).
Co mogło pójść nie tak?

Odp: nowy drążek kierowniczy i problem
 

może popuscila sie kontra i występuje ten luz,nie mam pojęcia jak to jest tam umocowane. Jedz do mechanika niech sprawdza na kanale co sie dzieje

Odp: nowy drążek kierowniczy i powstał po wymianie mały luz na kole kierowniczym
 

Dzisiaj po wizycie na pierwotnym warsztacie.
Podczas spokojnej jazdy, żadnego luzu nie ma, przetrzepali cały przód, sprawdzili zbieżność, wszystko cudownie i idealnie. "Zawracanie głowy".
Skonsternowany wyjechałem stamtąd z hukiem no i luz się pojawił. po paru dynamicznych startach spod świateł wróciłem do warsztatu, i mechanik zrobił wielkie oczy. Luz na kierownicy 3 cm do jakiegokolwiek oporu. Wstępnie określony na miejscu wejścia ślimaka do maglownicy. Naprawa w piątek.
Pytanie, czy jest jakaś śruba regulacji, czy trzeba regenerować maglownice?
Dlaczego podczas emeryckiej jazdy tego nie ma, a pod obciążeniem nagle się pojawia?

Odp: nowy drążek kierowniczy i powstał po wymianie mały luz na kole kierowniczym
 

Śruby nie ma - zostaje regeneracja.
Na drugie pytanie nie odpowiem.

Odp: nowy drążek kierowniczy i powstał po wymianie mały luz na kole kierowniczym
 

Luzy kasują się "ciśnieniem oleju" ale żeby aż tyle... zresztą problem luzów to by narastało powoli. Może jakieś zanieczyszczenia się dostały na listwę, podczas gdy mieszki mieli ściągnięte.

Miałem kiedyś z przekładnia problem, inny ale może jakiś pomysł się nasunie... po wymianie drążków i końcówek, w drodze z warsztatu (kilkanaście km) wywaliło prawie cały olej (po równo z każdej strony) Wkurzony co nie miara wlałem ponad stan i .... nic więcej nie ubyło, nawet odessałem trochę. (auto zrobiło po tym wszystkim z 70kkm i nic żadnego dalszego ubytku).

Może tu też się coś dostało, uszkodziło uszczelnienia, ale wewnątrz i grandzi jak się mocno zagrzeje ??

Odp: nowy drążek kierowniczy i powstał po wymianie mały luz na kole kierowniczym
 

ale co ma do tego ciśnienie. powinno być w miare stałe, pompa wspomagania to kompresor. Przyczyną powstawania luzu jest dynamiczny start autem, a nie dynamiczne kręcenie kierownicą.
Na emeryta jeżdząc ruszam bez gazu, biegi zmieniam przy 2 tyś obr.
wystarczy ze z 1-2 skrzyżowań wystartuje dynamicznie, nie piszcząc jeszcze kołami i dokręce silnik do 3 tyś obr, a przez kolejny kwadrans emeryckiej jazdy mam luz na kierownicy.
moje podejrzenie jest takie: dynamiczna jazda odciąga źle zamocowaną maglownice od drążka kolumny kierowniczej. przy spokojnej jeździ, wraca na swoje miejsce.
Zwłaszcza że w momencie "braku objawów" trzech różnych diagnostów z SKP trzepało i rozciągało koła na aparaturze i żaden nie znalazł luzu maglownicy.
Jutro rano mam umówiony warsztat na zdjęcie osłon i wybadanie, skąd i gdzie ten luz powstaje :)

Odp: nowy drążek kierowniczy i powstał po wymianie mały luz na kole kierowniczym
 

Cześć, wydaje mi się, że mam u siebie podobny problem. "Wydaje", bo samochód mam od miesiąca i taka sytuacja zdażyła mi się trzy razy. Jak na razie, nie udało mi się zaobserwować w jakich sytuacjach to się zdarza, ale teraz zwrócę uwagę na "gwałtowne ruszanie". I podobnie jak u Ciebie, luz znika jak samochód sobie postoi (wieczorem wstawiam do garażu, a rano luzów brak).
Daj koniecznie znać jak naprawiłeś, co było nie tak i jakie koszta.

Odp: nowy drążek kierowniczy i powstał po wymianie mały luz na kole kierowniczym
 

Po wizycie, zwykli mechanicy nic nie wynaleźli, nie są w stanie zdiagnozować usterki.
Podjechałem do regeneratorów maglownic i sprężarek i wg. oczywiście maglownica do regeneracji, bo może coś w środku popuszcza, albo jakies łożysko pływa itp.
Bez wyjęcia na stół nic nie powiedzą, a jak wyjmą to wyślą do Łodzi do regeneracji za 1000zł.

Odp: nowy drążek kierowniczy i powstał po wymianie mały luz na kole kierowniczym
 

Ehhh... takie usterki są najgorsze - czasem problem jest, czasem nie ma. A dadzą Ci gwarancję, że po regeneracji maglownicy usterka ustąpi? Bo co Ci po nowej maglownicy jak problem nadal będzie istniał :/

Odp: nowy drążek kierowniczy i powstał po wymianie mały luz na kole kierowniczym
 

jaceks, no i jak status? Naprawione?