Forum Ford Club Polska

Forum Ford Club Polska (https://forum.fordclubpolska.org/index.php)
-   Ogólnie o motoryzacji (https://forum.fordclubpolska.org/forumdisplay.php?f=122)
-   -   Migająca sprężynka - po raz kolejny. (https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=23627)

mariusz_p1 12-04-2007 20:17

Migająca sprężynka - po raz kolejny.
 
Witam wszystkich.

Jestem nowym (nie)szczęsliwym posiadaczem Forda Mondeo 2.0 TDCI z 2002 r.
Moje szczęście trwało tylko tydzień czasu i dziś się skończyło.

Kupiłem to auto pomimo dogłębnego przeczytania dużej liczby postów na tym forum. Pomyślałem że sprawdzę, będę tankował dobre paliwo i będzie OK.

Wszystko było w porządku, diagnostyka komp. w ASO, przegląd zawieszenia itd.
Zatankowałem raz na stacji shell w Lublinie ten ich lepszy ON.
Przejechałem 300 km i dzisiaj po w miarę spokojnej jeździe kiedy dojechałem do skrzyżowania - zdziwienie - silnik się wyłączył. Ot tak, bez ostrzeżenia, żadnych objawów, nic.
Próba odpalenia - czekam, aż zgasną kontrolki i pogasły, jak trzeba. Przekręcam kluczyk - kręci ale nie pali - miga nasza ulubiona sprężynka. czekam, powtarzam, to samo. Stwierdziłem, że go zepchnę na pobocze, ale za ciężki. Więc siadłem spokojnie, żeby pomyśleć. Odczekałem z 5-10 min, kolejna próba - zapalił :fcp1 i dojechałem spokojnie do domu.
Rzut oka na forum i doszedłem do wniosku, że jednak wizyta w ASO i diagnostyka komp. będzie niezbędna.
Jeszcze się łudziłem, że to może jakiś jednostkowy incydent.
Wybrałem się więc w drogę do ASO i niestety... zgasł ponownie na środku ruchliwego skrzyżowania. Chwila stresu i udało mi się go zepchnąć w boczną drogę.
Postał z 15 min. i ponownie udało się go odpalić. I tak jeszcze dwa razy.

Dojechałem do ASO a tam, diagnosty nie ma już w pracy, jutro ma urlop więc dopiero w poniedziałek... załamka.

Przepraszam, że się tak rozpisałem przy okazji, ale trochę mi przez to lżej.

Podsumowanie.

- auto po wymianie oleju (mobil1 5w30), wszystkich filtrów
- paliwo shell - to lepsze
- do tej pory brak jakichkolwiek objawów, na wolnych chodzi równo, nie przerywa nie szarpie, nie ma czarnego dymu, nie trzęsie.
- wyłącza się głównie na niskich obrotach (ok 1000 lub 750)
- przy próbie odpalenia kręci, ale miga sprężynka
- po ostygnięciu pali natychmiast bez problemu.

Czy ktoś ma jakąś w miarę optymistyczną diagnozę?
Jakiś czujnik temperatury, czy położenia wałka rozrządu?

I gdzie w Lublinie można z tym alternatywnie podjechać celem sprawdzenia / naprawy.

Pozdrawiam serdecznie i czekam na pocieszające odpowiedzi.

ArtGen 12-04-2007 20:46

NIE DAJ SIE ZMANIPULOWAC MASZ ASO NIE ZNAJDZIE PROBLEMU MIALEM TO SAMO. WYMIEN CZUJNIK POLORZENIA WALKA ROZRZADU I BEDZIE OK

mondzio III 12-04-2007 20:53

Cytat:

Napisał mariusz_p1
Kupiłem to auto pomimo dogłębnego przeczytania dużej liczby postów na tym forum

a szukałeś odpowiedzi na swój problem na forum :fcp9
to jeszcze raz poszukaj i na pewno znajdziesz
porady a może i dokładne odpowiedzi na swój problem
podobnych tematów jest dużo np:
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

damianołódź 13-04-2007 00:22

Wiesz Mariusz_p1...

Ja Ci się jednak dziwię...

Napisałeś, że czytałeś wieeeeele złego o silnikach TDCI, a mimo to taki kupiłeś...

Ja przed decyzją jakie auto kupie studiowałem wiele różnorakich FOR klubowych przeróżnych marek, i mój wybór padł bardzo świadomie na Forda i właśnie Mondeo 2.0 TDDI' 01 (za tą kasę z tym wyposażeniem.....bomba)
Z pewnością będę się powtarzał, ale moje zdanie jest takie...
Nie mając żadnego wpływu na jakość tankowanego paliwa (czy to BP Ultimate, czy Schell V Power czy Verva), mając w świadomości możliwość "padnięcia" układu paliwowego i kosztów z tym związanych, jedynym rozsądnym wyborem wśród diesli Forda Mondeo do roku 2004 (w tym roku FORD wrócił do BOSCHA) jest TDDI (niestety produkowany tylko w okresie 00-01)
Nawet jak padnie jakiś wtrysk, to koszt naprawy oscyluje w okolicach 250,00 pln za sztukę (w przypadku TDCI ca. 900,00)
Moim zdaniem objawy które opisujesz świadczą raczej o "padnięciu" któregoś wtrysku, i najlepiej sprawdzić ten fakt (lub wykluczyć...) na tak zwanej "próbie przelewowej" lub "miareczkowaniu"
Niekiedy podłączenie do kompa i zczytanie błędów, nie wykaże błędu wtryskiwaczy, a przelewy pokażą z którym wtryskiem co jest nie tak

damianołódź

ArtGen 13-04-2007 07:21

To znowu ja. Masz identyczne objawy co u mnie i na tym forum i na forum ford mondeo klub znalazlem male wskazowki ale wiedzac ze mam do wymiany czyjnik udalem sie do ASO. W ASO komp czyli WDS nie znajdzie przyczyny ja tak mialem i kilka osob rowniez wtedy kaza auto pozostawic u nich a pozniej ciebie wykasuja za podlaczenie do kompa roboczgodziny itp mi sprawdzili kompa wgrali nowasze oprogramowanie i skasowali 278zl nie znajdujac przyczyny. Wyjezdzajac z ASO zrobilem zaledwie 5 kilommetrow auto zgaslo po chwili dalo sie zapalic wiec wrucile do serwisu powiedzialem ze kupuje czujnik i wymienie go sam. Kupilem czujnik za 82zl w ASO i wymienile autko jak na razie smiga ale zrobilem to wczoraj dokladnie 12,04,2007. Wiec zabierz autko z ASO i wymien CZUJNIK POLORZENIA WALKA ROZRZADU. Jak cos wiecej bedziesz chcial wiedziec to zostaw e-mail lub na gg odpowiem ale wieczorem ok 22. Za wymiane czujnika wolaja mi mowili przrz telefon 50zl a na miejscu 128 wiec ich wysmialem to jest odpiecie wtyczki wykrecenie jednej srubki i wlozenie czujnika pracy na 5 min roboty. Pamietaj ze po wyciagnieciu czujnika starego musisz otwor jego mocowania wyczyscis szmatka z oleju i wowczas wsadzasz nowy jak nie wytrzesz to olej poleci przez nowy czyjnik na nim jest uszczelka wiec muszisz wyczyscic miejsce otworu gdzie wpychasz czujnik.

mariusz_p1 15-04-2007 20:35

Witam ponownie

Posłuchałem porady kolegi ArtGen.
Na szczęście w ASO nie było diagnosty i umówiłemsię dopiero na jutro (poniedziałek).
Ale ponieważ w planach miałem wyjazd na narty, poszukałem niezależnego warsztatu z komputerem. I znalazłem. Umówiłem się jeszcze w piątek, i prawie od razu podjechałem.
Podłączenie pod kompa, szybka diagnoza i co...?
Faktycznie, to tylko ten czujnik położenia wałka rozrządu.
Szybka wycieczka do ASO, zakup czujnika i montaż.
Wszystko kosztowało 150 zł z diagnozą, częściami i robotą.

Tak więc chcę tym optymistycznym akcentem podbudować wszystkich zestresowanych posiadaczy 2.0 tdci 2002r.

Kontrolka od świec nie zawsze musi tak mocno zaboleć.

P.S.
Po wymianie czujnika pojechałem na zaplanowane zakończenie sezonu narciarskiego.
Przejechałem prawie 900 km i szczęśliwy wróciłem do domu.

Pozdrawiam wszystkich.
Mariusz.

des34 17-04-2007 01:24

Witaj!
Możesz coś więcej napisać otym czujniku?
Tzn jak go znaleźć, itp
pozdr.ZbyszekArtGen,

Pinki 17-04-2007 06:37

mariusz_p1, daj koledze ArtGen, punkcik POMÓGŁ koniecznie :)

ArtGen 17-04-2007 07:11

Jezeli mowimy o TDCI to czujnik znajduje sie z przodu silnika kolo rozrzadu. Sciagasz oslone silnika i mnie wiecej po srodu silnika pod spodem widac kostke z trzema przewodami widac jak sciagniesz oslone jest widoczna.. Jest tylko jedna kosta wiec na pewno ja zauwazysz przykrecona na jedna srube.

mariusz_p1 17-04-2007 09:12

Jak się daje ten punkcik?


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 09:44.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
części do Fordów - tarcze i klocki EBC
Regeneracja wtryskiwaczy - Regeneracja wtryskiwaczy benzynowych
Regeneracja turbosprężarek - Regeneracja czyszczenie filtrów DPF FAP
serwis komputerowy Białystok - naprawa laptopów


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.