Odp: Po wymianie alternatora nie ładuje
nie cytujemy poprzednika!
Robiłem już cos takiego co pawda nie w Fordzie tylko w Iveco, ale myśle że konstrukcja alternatorów aż tak bardzo sie nie różni. Najpierw lutownica - odlutowac dwa przewody od uzwojenia wirnika od pierścieni. Jeden jest na wierzchu - więc probemu nie ma. Drugi idzie przez otwór w plastiku pod pierścieniami - trzeba uważać przy zdejmowaniu pierścieni - bywa zalany żywicą. Pierścienie zdejmuje się używając piewotnej siły (małego ściągacza), ewentualnie można przeciąć, zeszlifować - bez różnicy - ma zostać goły, czysty wałek (UWAGA NA PRZEWÓD). Wcześniej oczywiście do sklepu po pierścienie i dobrą żywicę. Potem benzynka ekstrakcyjna - myjemy wałek pod pierścieniami. Potem aceton - ta sama operacja. Tak samo myjemy plastikową oprawę pierścieni od wewnątrz (ostrożnie ! - Plastik i rozpuszczalniki - mogą naruszyć powierzchnię - wtedy pierścienie do wyrzucenia!). Potem cienka warstwa żywicy na wałek i do otworu, wciskamy pierścienie na miejsce (UWAGA NA PRZEWÓD !!!). Lutownica, odczekać aż żywica porządnie stwardnieje i gotowe.
Ostatnio edytowane przez Slawko ; 16-06-2009 o 20:40
|