Dziwne zachowanie turbiny
Witam wszystkich - juz jakieś trzy godziny przeglądam posty dotyczące turbin, ale jak narazie żaden nie dotyka w pełni mojego problemu, wię pozwoliłem sobie na napisanie tego.
Mam Mondeo 1.8 TD z 1994 r. i od jakiegoś czasu (ok 5 - 6 miesięcy ) zauważyłem dziwny objaw. Podczas normalnej eksploatacji moje autko straciło "TEN MOMENT" kiedy to po załączeniu się turbinki tak przy ok 2000 - 2500 obrotów dało się odczuć znaczny wzrost mocy i przyspieszenie ( może nie było to "wbicie w fotel" ale zawsze czuć było różnicę).
Sam na to wpadłem, że padła (lub pada) turbina. Zaprzyjaźniony mechanik (ale nie spec od turbin) stwierdził, że "nie słychać" harakterystycznego świstu więc turbina nie działa. Pytałem o nową - cene pewnie znacie - podwoiło by to wartość mojego leciwego auta, wiec dałem spokój, a i koszt regenerowanej to rząd 1,5 tyś, co też boli - ale właśnie mam ten tytułowy DZIWNY OBJAW - podczas dłuższej jazdy ze stałą prędkością np. na trasie z niewielkim natężeniem ruchu - bez dodawania gazu mam momenty, że autko nagle dostaje powera i samo zaczyna przyspieszać, co trwa 5 - 10 sekund, po czym wraca do stanu pierwotnego. Miałem już tak parenaście razy, i zaczynam się zastanawiać czy napewno turbina zdechła, czy też może jakieś zawory lub inne kwestie regulacyjne zawodzą i dlatego turbo nie działa jak należy - może koledzy mieli podobne objawy, lub ew. mogli by coś zasugerować (oczywiście oprócz tego - idź do mechanika ), z tego co czytałm wcześniej na forach, często samemu - przy odrobinie waszej wiedzy- można pewne usterki naprawic.
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowane przez jkwiat15 ; 05-12-2009 o 23:33
|