[andi70]

Witam
jestem nowy na forum.Objawy ktore wystapily u ´Dawid849´pasuja idealnie do tego co dzialo sie u mnie.W czasie tych mroznych dni mialem problem z moim TDCI.Przypuszczam,ze chodzilo o bardzo niskie temp. Zaczelo sie od tego,ze po przejechaniu30 km.zaswiecila sie migajaca sprezynka.Po wylaczeniu kluczyka i ponownym uruchomieniu autka wszystko wracalo do normy.Lecz przy osiaganiu przez silnik 2000 obrotow sprezynka powracala,samochod dlawil sie,albo tez gasl.Jazda byla mozliwa tylko do 2000 obrotow.Przy nagrzanym silniku na postoju te objawy na chwile ustepowaly,ale po nastepnej nocy bylo dokladnie tak samo.Dodam jeszcze,ze tmp. silnika w ogole nie rosla.Wczoraj podlaczalem autko pod komputer.Wyrzucilo 5 bledow.3 dotyczyly wentylatora,przy jednym chodzilo o zaniskie cisnienie paliwa gdzie pisalo przyczyna niezydentyfikowana.Przy drugim zly czas poczatku wtrysku.po skasowaniu bledow autko zaczelo jezdzic normalnie.Lecz mam obawy,czy to oby na pewno chodzi o niska temp.Dodam iz jakies pol roku temu byly wymieniane wszystkie wtryski teoretycznie na nowe.jak tez regulator cisnienia paliwa plus zawor cisnienia doladowania.Od tamtego czasu przejechalem ok.15 000 km.Tydzien temu wymieniony byl filtr paliwa na boshowski. Dlatego tez zapalajaca sie sprezynka przyprawia mnie o dreszcze... Co o tym sadzicie?Zastanawiam sie,czy moglo byc to spowodowane tym,iz silnik w pewnym momencie dostal nizsza dawke paliwa z powodu zamarzania i komputer to wychwycil ,a pozniej sam wchodzil w tryb awaryjny przy nastepnym przyspieszaniu,gdyz zapamietal ten blad?Az do skasowania mimo iz wszystko bylo w porzadku,czy raczej mam inny problem? Prosze o podpowiedzi.
Pozdrawiam