Odp: Dogrzewacz
Dzięki Stefano za podpowiedź (ja też typowałem na złącze przy dogrzewaczu , ale chciałem usłyszeć opinię kogoś obcykanego w te klocki) - faktycznie strzał w dziesiątkę pojechałem dziś na kanał i po wyjęciu piecyka od razu zwróciłem uwagę na spóchnięty przewód zasilający po stronie piecyka (pęknięcie izolajcji resztę zrobiła sól). Już polutowane i znowu w aucie zrobiło się cieplutko - pozdrawiam Jacek.
|