No a ja sobie jeżdżę juz 3 tygodnie zawirusowanym. Daję mu w palnik az miło i autko sprawuje się piknie. Zero dziwnych zachowań z wyjątkiem odgłosu silnika przy przyspieszaniu. Jest taki odgłos, jakby silnik zasysał dużo więcej powietrza. Nie jest to sprężarka, bo ta bardzo delikatnie świszczy po staremu, ale jest taki szum, ale nie wydychany, a zasysany "jakby z odkurzacza
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Jak tylko dodaje gazy, tak od 2000 obrotów się zaczyna.