[kylo32]

Wymieniłem w styczniu nagrzewnice (wraz z termostatem), stara była dziurawa i było bardzo zimno w aucie.
po zmianie jadąc autem było jak należy - gorąco.
Po chwili stania na postoju (wolne obroty) robiło się zimno totalnie z nawiewu, przegazowanie powodowało bąbelkowanie w nagrzewnicy i s powrotem miałem ciepełko.
Wymienione zostało wszystko co się da w ukłądzie chłodzenia:
chłodnica, termostat, czujnik włączający wentylator chłodnicy, pompa wody no i nagrzewnica - wszystko nowe. Do tego zmieniony zbiorniczek wyrównawczy i koreczek, nie nowe ale sie zasysa i nie cieknie.

- po wymianie pompy wody silnik tak szybko sie nie rozgrzewa (wcześniej od połowy skali wyżej szło gwałtownie)
- czujnik zmieniony ale do poprawki bo po puszcza deczko płynu
- w kabinie jest duzo cieplej nawet na postoju, jak należy. Chyba ze postoje długo i na wianiu na 3 wiatraka - dla czego nie daje z nawiewu cały czas ciepłym?
ale...
- bąbelki w nagrzewnicy nadal słyszę nie wiem dla czego

Do tego do układu weszło prawie 8 litrów płynu. W każdym razie powietrza to już tam nie ma na pewno

Praktycznie cały układ chłodzenia (poza wężami i wiatrakiem) są nowe, szczelne.

Wiatrak na chłodnicy załącza się i wyłącza po chwili wiec chyba tam płyn krąży jak powinien. i chyba silnik sięnie przegrzeje