28-05-2010, 19:35
|
#58
|
ford::advanced
Zarejestrowany: 21-03-2010
Skąd: śląsk
Model: c-max GHIA
Silnik: 1,6tdci
Rocznik: 2005
Postów: 333
|
Odp: Swiatła dzienne w C-Max'e
Cytat:
tak w zasadzie ja u siebie wsadziłem przekaźnik nad 3 i działa prawidło. Pojechałem do kolegi elektryka i dał mi taki, nie podmieniałem innego przekaxnika bo uznalem to za bezcelowe (musisz zapalic auto i zgasić aby sprawdzić a nie zrobisz tego z przełozonynm przekaźnikiem). Bez przekaxnika w polu nad 3 światła dzienne włączaja się ale przy włlaczonych nie można zgasić silnika a po włożeniu przekaźnika problem ustał stąd wywnioskowałem że tak ma byc i tyle.wszystko inne działa bez zarzutu i nic niepokojącego sie nie dzieje. z instrukcji wynika jasno że udział biorą bezpieczniki numer 71, 45 oraz przekaźnik o numerze R15, sprawdzone działa i chodzi jak trzeba, oczywiście po 2006 po zmianie gem na inny numere też sie zmieniają, jeśli chodzi o bezpieczniki to f71 zkmienia sie na f110, a f45 zmienia sie na f113, jeśli chodzi o przekaźnik to nie wiem. Pozatym jak włożysz same bezpieczniki bez przekaźnika to wszystko powinno działac i świecić, tylko nie można zgasić auta, przekaźnik powoduje poprawną prace całego układu.
ps
tak zapala sie na światłach które świecą, ale jakie to ma znaczenie? kiedyś przy duzych fiatach miało by znaczenie, ale przy naszych nowoczesnych autkach, nic to nie szkodzi.
warto by było usystematyzować :
bezpiecznik 71 lub 110 + przekaźnik R15 - wszystkie światła działają niezależnie czy noc czy dzień
bezpiecznik 45 lub 113 i bezpieczni 71 lub 110 + przekażnik R15 jak wyżej
bezpiecznik 45 lub 113 + przekaźnik R15 - w dzien siwecą tylko światła mijania, reszta zapala się po zmroku
|
myślę że ma znaczenie, szczególnie zimą gdy są mrozy i aku potrzebuje dużo prądu na sam rozruch.
|
|
|