Dodzia zmarszczyła gniewnie brwi i fuknęła niczym rozwścieczona kotka! - Ha! Smoku-żarłoku! - już ja ci pokażę! Po czym wypchnęła swoim zgrabnym tyłeczkiem naszego bohatera zza kółka i sama zasiadła za sterami bolidu....
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.