Odp: [MK3] [MK4] CHIP TUNING
Mechanicznie silnik jest odporny na obciążenia, problem jest w obciążeniu cieplnym, zwłaszcza tych elementów które stykają się ze spalinami o podwyższonej temperaturze - denka tłoków, zawory wydechowe i szczególnie turbina. Przy zwiększaniu dawki wtrysku stosunkowo szybko wzrasta temperatura spalania i temperatura spalin, wydłuża się też czas spalania.
Chipowanie w granicach 25% przyrostu mocy nie jest niebezpieczne, ale pociąga za sobą - jakby nie było - zwiększenie obciążenia cieplnego. Moim zdaniem w tak obciążonym silniku dodatkowo dynamicznie eksploatowanym - warto stosować dobry olej, na pewno markowy fullsyntetyk. Tam gdzie półsyntetyk pracuje na granicy dymienia, wytrącania się cząstek węgla i utraty warstwy filmu smarnego - olej syntetyczny zachowuje doskonałe własności smarne i myjące (nie wspominam o oleju mineralnym, bo to w silniku z turbiną całkowita porażka).
Ale tak jak pisał Heko - wszystko w rękach kierownika... Niezachipowany silnik niekumaty człowiek też potrafi zarypać. Np kilkanaście minut na autobahnie z pedałem w podłodze nie zaszkodzi, ale taka jazda przez kilka godzin nie wróży nic dobrego...
Tak więc - po to się chipuje silnik, aby można było dać ognia. Ale to nie zwalnia od myślenia i umiaru...
__________________
Zgredzik
Ostatnio edytowane przez wojtekjanus ; 12-12-2010 o 17:34
|