[bidżej]

no tak, w kanale jak wiadomo jest magiczna atmosfera sprzyjająca lepszej konserwacji... szczególnie po dwóch dniach obcowania w zamkniętym pomieszczeniu z podkładem, masą do konserwacji podłogi i środkiem do profili zamkniętych, a przy tym wszystkim jeszcze z pyłem ze szlifowania. nie wiem o co się tak doczepiasz, skoro wszystko było robione na sucho i w miarę ciepło, podnośnik zabezpieczał auto przed przewróceniem, a dodatkowo dołożona była solidna decha. jakbym ją usunął do zdjęcia, to byłbyś spokojniejszy?

dam głowę, że wszystko jest zrobione porządniej, niż zrobiłby to 4x drożej "fachurka" z profesjonalną windą pod samo niebo. a że ja takiej windy nie mam, to trzeba było sobie poradzić tak, a nie inaczej.

i dla ścisłości, auto było przechylone, a nie "przewrócone". w dodatku było przechylone na oba boki w celu swobodnego i względnie bezpiecznego dojścia w każde miejsce, a wszystko co było trzeba poprawić, zostało poprawione z kanału. :]

EOT. (mógłby to ktoś z czasem przeczyścić ze zbędnego klepania?)