W poszukiwaniu schematów i innych rzeczy natknąłem się na jeszcze inny, podobno bardzo wydajny i opatentowany pomysł polskiego dr Jana Gulaka. Cały pomysł polega na dostarczaniu do silnika przegrzanej pary wodnej - oszczędności? jemu "podobno" udało osiągnąć się do 75% oszczędności na paliwie - wszystko testował na starej lancii i mercedesie w124.
Instalacja posiada zbiornik wody(destylowanej bądź deszczówki
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.), wężyki miedziane które są oplecone wokół kolektora wydechowego oraz wężyki doprowadzające parę do dolotu. Instalacja pozornie jeszcze prostsza niż HHO i co najważniejsze nie potrzebuje żadnego prądu. Także obciążenie silnika odpada
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
I chyba ten system będzie u mnie wypróbowany pierwszy
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Po zastosowaniu podobno diesel pracuje bardziej "aksamitnie" i jest mocniejszy. W moim przypadku każdy przyrost mocy odczuję, ponieważ teraz u mnie nie istnieje przyśpieszanie lecz rozpędzanie
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Artykuł:
http://www.slowo.com.pl/?dod=11&id=6721
youtube:
http://youtu.be/pofi6Bcr-0g