poniżej to, co siedziało w silniczku EGR - skubany się blokował, do tego sama klapka też niedomagała. Założyliśmy blaszkę, problem z obrotami zniknął. Teraz jeszcze te zaniki mocy... Wczoraj trasa 20km z pracy i auto mocy nie miało, dzisiaj trasa do pracy 20km i mocy nadal brak... Po porannej kawie wyskok ok. 2km na stację i auto normalnie jechało. Obejrzę dzisiaj jeszcze, czy gdzieś jakiś wężyk od turba nie jest luźny, jak nic nie znajdę, to czekam dalej na kabel i później już chyba przejażdżka z laptopem pozostaje...
http://images50.fotosik.pl/1270/bddb760dc0177a39med.jpg