ja miałem taki problem z korkiem ale poradziłem sobie inaczej
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
rozebrałem całego i zauważyłem, że przyczyną problemów nie był (wbrew pozorom) kluczyk, lecz blaszki zapadkowe korka, które wyrobiły się i zadziory po nich haczyły o sąsiednie blaszki. Na krótko pomogło podpiłowanie ich, ale potem problem powrócił, więc wyciągnąłem blaszkę która była największym problem i... od tej pory mogę otwierać i zamykać każdym fordowskim kluczykiem
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. rok tak jeżdżę, parkuję na parkingu i nic się nie stało. A parking nie jest w jakimś spokojnym miejscu i różne cuda się tam dzieją niestety :/