Niestety ale tak, dzisiaj zrobiłem próbę pod domem i rzeczywiście czadzi jak diabli jak przygazuję. Więc raczej każda stacja kontroli mnie odrzuci, danie w łapę diagnoście też raczej nie wchodzi w grę bo mieszkam w Anglii a tu ludzie są jakoś tak mało przekupni. I nie chcę jeździć niesprawnym autem...