Cytat:
SWAP jak SWAP... zawsze będzie coś nieprzewidzianego, zawsze projekt czegoś nie uwzględni w stosunku do realiów. Włóż to sam sprawdzisz, koszty będą pewnie ogromne i nie kojarzę, żeby ktoś w Polsce coś takiego robił - rzeźba, rzeźba i jeszcze raz rzeźba. Nie lepiej (i kilka razy taniej) wrzucić 2.0 z Mondeo? Te silniki fajnie sie modzi, sporo już takich swapów w Polsce było, sporo opisane i dużo prostszym i tańszym kosztem osiągniesz ze 160 kucyków.
Żeby wrzucić ST170 to praktycznie potrzebujesz całego Focusa ST170 na dawce części, co mija się z opłacalnością i logiką. Wrzucić silnik to nie wszystko przecież - trzeba zadbać o zawieszenie, bude i przede wszystkim HAMULCE. Czyli projekt Escorta ST170 wyjdzie drożej niż kupno Focusa ST170 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Jak masz taką kase to rób - fajnie będzie zobaczyć coś takiego w Polsce, ale zrozum, że nie skończy się to na kosztach rzędu 3-4 tysiące złotych Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
Dzięki za odpowiedź! Generalnie sprawa wygląda tak, ze nie bedę opowiadał niestworzonych opowieści o moich nieskończonych zasobach finansowych, bo gdyby tak bylo to zamiast escorta stałby w garazu mustang 69'
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Co do całego projektu, to wiadomo gdybym chcial gotowca, sprzedałbym auta i kupił jednego porządnego focusa rs mk1, ale nie o to chodzi, postawilem sobie za cel stworzenie oryginalnego, jedynego samochodu, w 100% wg mojej wyobraźni, dlatego wpadłem na pomysl z silnikiem od st. Sprawa faktycznie wydaje się droga, jednak nie przychodził mi zaden inny silnik do głowy, silniki 2.0 zetec 115 konny lub 130 konny wydawal mi sie za slaby, a escortowy rs2000(150km)jest sam w sobie mega trudno dostepny i za silnik w dobrej kondycji trzeba by było słono zapłacić, stąd padło na wersje 170 konną od focusa. Wracając do Twojej sugestii, u kumpla(naprawia on skrzynie w niezliczonej ilości) zawsze znalazła by sie jakaś przekladnia ktorą mozna by było wpasować, i to w zasadzie na tyle moich znajomości, reszta do szukania to tylko forum oraz allegro. Wlasnie u tego kumpla stoi zetec (nie wiadomo czy 115 czy 130 konny) z całym osprzętem , jednak bez wiązki, powiedział, ze odda mi go za free, haczyk polega jednak na tym, ze jest w nim uszkodzona panewka(czyli zastanawia mnie sens wogole brania tego silnika), jak sądzisz, jest co zrobić?