Dzisiaj i ja wyczyściłem kolerktor ssący wraz z dolotami w silniku. Nie było za dużo nagaru - może do 1mm na ściankach. Mój Mondek ma nalatane 140kkm i przypuszczam, iż tak mało nagaru może być zasługą paliwa jakie leję do niego - tylko Vervę lub pół na pół z normalną na tych samych stacjach Orlenu.
Po tej całej operacji czyszczenia kolektora ssącego mój Mundi nie chciał zaskoczyć - tak jak u Robsoniccc:
Cytat:
Koledzy, macie może jakieś pomysły dlaczego Mundek po tej operacji nie chce odpalić? Wyczyściłem zgodnie z opisem, dokręciłem, wtyczki są dobrze wetknięte a silnik mieli, mieli i nie chce zaskoczyć.. niedługo to padnie mi aku. Co robić?
|
.
Zaznaczam, iż wszystkie wtyki, przewody itp. przed uruchomieniem były na swoim miejscu.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Zachowałem zimną krew. Doszedłem do wniosku, iż silnikowi "nie spodobało" się to, że dałem mu więcej powietrza i się zbuntował.
No to mu reset uczyniłem co by czujniki ponownie ustawienia do ECU wysłały. No i nie miał wyjscia - odpalił.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Zważywszy, iż wyjęcie kolektora ssącego umożliwiło dobry dostęp do świec żarowych to przy okazji sprawdziłem je - proponuję Wam to też wykonać - i tak jak się domyślałem po rannych objawach - jedną mam walniętą.
Można je sprawdzić odkręcajac przewód zasilający (wspólny dla wszystkich czterech) i wtedy poprzez żarówkę (np. halogenową) podać biegun "+" (plusowy) z akumulatora na gwint świecy (od tej małej nakrętki). Jeżeli żarówka zaświeci to świeca żarowa jest OK - jeżeli nie świeci to świeca BE.
UWAGA
Nie podawać napięcia bezpośrednio z akumulatora (czylli bez żarówki) - świece żarowe zasilane są napięciem 11,5V - u mnie w TDCI 2.0 są one o symbolu:
BERU IRELAND 601
0100 226 203 11,5V
XS7U BB