Cytat:
Mam, mam. Nawet znajomość rosyjskiego się bardzo przydała Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
|
Same schematy są po angielsku przecież
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Jeśli masz schematy, to nie kombinuj, przetnij sygnał kontrolki p-mgielnych pomiędzy GEMem a zegarami i w to miejsce wypracuj sobie taki sygnał ze swoich DLRów.
Proste i bezpieczne. Jeśli potrzebny będzie jakiś przekaźnik - to trudno. Lepiej zrobić to "normalnie" niż "na skróty" i wymieniać potem GEMa, zegary albo i cały samochód po niewielkim pożarze
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Co do potrzebnego kabelka - trzeba go skądziś wziąć
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. - i tyle...
Powodzenia!
SPROSTOWANIE (po dłuższej chwili Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.):
Po zerknięciu na schemat (str. 54 schematów FFII przedliftowego 2004) stwierdzam, że się pomyliłem - światła przeciwmgielne nie mają nic wspólnego z GEMem. Sygnał do kontrolki świateł przeciwmgielnych wypracowuje włącznik świateł. Z włącznika sygnały dotyczące świateł p.mgielnych nie idą na GEM tylko wprost na żarówki oraz na odpowiednie kontrolki.
Możesz więc śmiało podłączać tak jak zamierzałeś - +12V z zasilania DLRów do tego przewodu z włącznika.
Do tego możesz to zrobić za pomocą przewodu zasilania przednich przeciwmgielnych (zielono-białego - GN-WH na schematach) - czyli tego, który nie ma przejścia do masy . Będzie dobrze działało (kontrolka przednich p.mgielnych będzie wskazywała włączenie DLRów), jeśli we włączniku odłączysz przewód sterowania przednimi p.mgielnymi (pin 3 złączki C320 - wiązki włącznika). A więc nie jest potrzebny dodatkowy przewód!
Sorki za wprowadzenie odrobiny niepewności - choć taka wątpliwość daje asumpt do dodatkowego sprawdzenia koncepcji - a takiego sprawdzania nigdy za wiele!