Cytat:
30-31 bar na cylinder w tym silniku to słabe ciśnienie sprężania?
|
No... bardzo dobre i właśnie w poście chwalę za to mój silnik...
Cytat:
Ja myślę że oczywiście sprężanie ma tu dużo do powiedzenia, ale nie byłbym taki pewien że odpowiada za większość problemów z odpalaniem tych silników zimą.
|
Nie chcę już przedstawiać - kolejny raz - rzeczy oczywistych jako prawdę objawioną. Ale kiedy przychodzi zima z mrozami - Forum zamienia się w konfesjonał jęczących i płaczących userów - którzy wykonują setki ruchów i wyrzucają kasę w błoto - a auto nadal nie pali. I żaden za żadne skarby nie pojedzie na pomiar ciśnienia sprężania. A to kosztuje 100-150 zł i
mówi wszystko o stanie silnika diesla...
A sprawa jest prosta: diesel musi sprężyć tak powietrze w cylindrze, aby osiągnęło temperaturę zapłonu paliwa - czyli ok. 400 st.C. Nie ma sprężu - nie ma zapłonu. Koniec, kropka. Można mu elektrownie atomową podłaczyc do rozrusznika i świec - po mroźnej nocy nie odpali. Wszystkie takie ruchy są wtórne - punktem wyjścia do postawienia diagnozy
przy stałych kłopotach z odpaleniem na mrozie jest zawsze pomiar ciśnienia sprężania.
Ale co ja tam wiem - stary jestem, to głupi...