Auto możesz spokojnie myć na bezdotykowej jednak stosowana tam piana znacznie osłabi ci wosk. Na myjniach bezdotykowych najlepiej auta jedynie opłukiwać z większego brudu, od biedy jak już naprawdę nie można wygospodarować czasu to można umyć pianą. Jeżeli chodzi o ręczne to najlepiej dogadać się z obsługą żeby opłukali, użyli naszego szamponu i nie bawili się w pianowanie. Przy okazji warto zwrócić uwagę czy zarówno gąbka jak i wiadro jest czyste i nie ma w nich piachu bo później to wszystko ląduje na lakierze. Można im nawet podrzucić do mycia swoją gąbkę i wiadro dla pewności
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Czasami mogą na was patrzeć jak na czubka ale jest masa takich osób a wiadomo obsługa w myjni zmienia się dość często więc nie są przyzwyczajeni do takich klientów. Ale to dotyczy tylko osób które nie mają gdzie umyć auta.
Co do szamponów to muszą one być przede wszystkich z kategorii tych które nie zmywają wosków, niestety większość tańszych jest tak zbudowana że razem z brudem zmywa po kilku myciach wosk ze względu na swoją agresywną naturę. Dobry szampon zmyje brud i pozostawi wosk przy czym da jeszcze od siebie fajny poślizg podczas mycia i będzie miał przyjemny zapach. W chwili obecnej nie ma problemu żeby kupić coś takiego niestety większość z nich dostępna jest w internecie przez co mogą wydawać się drogie bo trzeba doliczyć koszt przesyłki. Dla nie zaznajomionych w temacie polecam zapoznać się z ofertą carok.pl przy zapisaniu się do odpowiedniej grupy rabatowej mają wysyłki za free.
Zarówno aplikatory jak i mikrofibry możesz wyprać. Ja wstępnie myje mikrofibry zaraz po użyciu szarym mydłem a aplikatory zwykłym płynem do naczyń. Później całość wrzucam do pralki+ proszek do koloru i temp ok 40-50C w zależności od mikrofibr i tego jak mocno się pobrudziły podczas pracy
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.