A więc... od dwóch tygodni jest AMA, jest Mission i dopracowana zwrotka. Woofery na dystansach (uszczelnione oczywiście). Do tego małe poprawki w montażu oryginalnej pianki tłumiąco-uszczelniającej pod tapicerką.
AMA wg mnie nadal się rozgrywa. Niby rzecz oczywista przy wooferze ale ten faktycznie potrzebuje czasu! O dziwo, nie potrzebuje wcale dużo prądu żeby grać całym pasmem.
Jest lepiej... dużo lepiej. Szybciej, niżej, czyściej.
Z tweeterami walczyłem najdłużej. Osobiście rekomenduje ich montaż w słupkach! Zresztą pod taki montaż jest projektowana zwrotnica. Bardziej leniwych uprzedzam, żeby nie próbować tego głośnika zbyt mocno (a najlepiej w ogóle) montować poniżej linii otworu montażowego oryginalnego głośnika (znaczy się, tak żeby się nie chował!)
U mnie eksperymenty z montażem tego głośnika skończyły się trzykrotnym rozbieraniem wszystkiego, bo... chciałem być cwańszy a i tak nie byłem
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ostatecznie - dzięki pomocy chłopaków przygotowujących ten zestaw - głośniki zostały zamontowane w aluminiowych ringach i nie dość, że ładnie wyglądają to grają tak jak powinny.
W stosunku do JBLi te Missiony grają zdecydowanie kulturalniej, delikatniej, naturalniej... rzecz by można (choć tego nie lubię) audiofilsko. Mają typowy charakter brzmienia kopułki jedwabnej. Na początku (po JBL'ach) znów brakowało mi góry ale obecnie mam regulację wysokich na +1 i czasem sam się dziwie, że jest jej nadal tak obficie. Wszystko zależy od nagrania.
Burry22 - serdeczne dzięki za namiary na Łukasza i Daniela
Keisimowi - jeszcze raz dziękuję za inspirację!
Oczywiście jak po każdym "upgrejdzie" rośnie apetyt na więcej... Teraz po głowie chodzi mi jeszcze wytłumienie drzwi, potem może bagażnika i nadkoli przednich (podłogi). Zobaczymy kiedy pojawi się mkV... :-))
P.S.
JBL'e trafiły na tył ale na wiosnę muszę koniecznie wymienić im kondensator filtrujacy oraz dołożyć jakiś rezystor bo jednak ciut za mocną tną po uszach