Teoretycznie minimalna wartość ładowania to 13,8V. Często jest tak, że jak akumulator jest "pusty jak bęben" to ładowanie na poziomie 13,5 V nie musi świadczyć o problemie z alternatorem. Jeśli masz ładowanie 13,5V to należałoby sprawdzić ładowanie ale na samym alternatorze (plus i masa z obudowy) - najprawdopodobniej ładowanie będzie OK czyli powyżej 13,8V
W tej sytuacji winny będzie albo bardzo rozładowany akumulator albo jakiś problem z instalacją mod maską (np zaśniedziała masa).
Jeszcze wracając do tematu aku. Nie dopuszczaj do takiego nadmiernego rozładowania akumulatora bo bardzo skracasz jego żywotność (zasiarcza się). Sam piszesz, że go "podładowujesz". Skoro masz prostownik to podłącz aku na noc... daj mu kilka godzin. Jeżdżąc z niedoładowanym akumulatorem dodatkowo obciążasz alternator (stąd "niby" za niskie ładowanie").
Bump:
Cytat:
Jak akumulator umarł, to już go nie ożywisz, wymień na drugi
|
I co dalej? Za pół roku kupić drugi? Skoro:
Cytat:
ostatnio praktycznie nie jeżdżę, a jak już to sporadycznie 1km do sklepu i z powrotem
|
To każdy aku padnie na takich podjazdach.
Zanim polecisz do sklepu po nowy akumulator to daj szansę staremu i go po prostu naładuj. Ale nie przez 30 minut tylko przez 10 godzin.