Zorzak, w twoim roczniku auta, tak ma być!
Nie chce ci sie poczytać tego tematu, bo byś już sam wiedział.
Cytat:
na podszybiu zwora..
...........
pytanie moje jest takie z racji tego ze jest cieplo 7 - 10 stopni czy to moze miec wplyw na to ze sie dzieja takie cyrki z piecem ?
jezdze czesto krotkie dystanse zastanawiam sie czy nie tu tkwi problem bo gasze auto czesto w trakcie procesu rozpalania pieca.. ?(tu zastanawia mnie czy producent tego nie przewidzial Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. )
czy szukac gdzies jakiejs glebszej przyczyny ? licze na jakas podpowiedz od doswiadczonych Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Pozdrawiam Marcin.
|
Temperatura zewnętrzana nie ma wpływu na pracę piecyka.
Krótkie dystanse tez bez znaczenia, piec po każdym zgaszewniu ognia, przewietrza sie i wypala resztki.
Możesz miec mocno zabudzoną komorę spalania, choć wątpię, bo jak piszesz wczesniej ładnie palił, albo masz problem z którymś czujnikiem, ostatecznie siedzi elektronika sterownika.
Cytat:
.............
z moim piecem tak samo zaczely sie jaja jak odpali pochodzi jakas chwile zagrzeje tyle ze wskazowka sie ledwo ruszy i wygasza sie.
|
Mozesz miec to samo co
Marcin.
Pozdrawiam.