[fastserv]

To ja też dołożę swoje 3 grosze. Opowiadać można wiele, ale producentom zależy na pewno na oszczędności i nikt nie kładzie lakieru ponad 200 mikrometrów (pomnóżcie sobie litry lakieru przez ilość samochodów - to kolosalne pieniądze). Jedyny wyjątek to jak ktoś wspomniał wady lakiernicze. Każdy z producentów ma swoje zasady i pewne wady są dopuszczalne, a inne nie. Uszkodzenia pojawiają się wszędzie - na parkingu, przy załadunku, rozładunku, u dealera. Jeśli naprawa lakiernicza jest wykonana prawidłowo, w żaden sposób nie wpływa to na trwałość powłoki czy na korozję. W Niemczech też mają takie uszkodzenia i nikt nie wyrzuca uszkodzonych samochodów. Nie jadą też do Polski, bo każdy egzemplarz jest zamawiany bezpośrednio w fabryce niezależnie czy dealer jest z Polski czy z Niemiec. Trudno byłoby u dealera dołożyć do samochodu np. szyberdach czy skórzaną tapicerkę.