View Single Post
Stary 11-06-2014, 10:52   #1
szimano1
ford::beginner
 
Imię: Karol
Zarejestrowany: 28-04-2014
Model: FORD FOCUS
Silnik: 1.6 TDCI 109KM
Rocznik: 2006
Postów: 40
Domyślnie Słabe doładowanie silnika -wina gruszki?

Witam,
Jestem posiadaczem MK2 2006r. 1.6tdci 109KM. Od dłuższego czasu walczę z doładowaniem silnika.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ostatnio jakoś 2 miesiące temu chciałem wymieniać turbo ale fachowcy stwierdzili że moje jest nawet lepsze od regenerowanego. Wspomnieli o odmie. Mój mechanik stwierdził że odma nie puszcza oleju, ale znalazł niby przyczynę w zatkanym przewodzie odpływowym oleju z turbo. Czy to jest możliwe.
Wymienił " to znaczy miał wymienić ale założył stary wąż" który padł mi po przejechaniu jakiś 100km. Później już go sam wymieniałem bo musiałem wyczyścić całe nadwozie od oleju.
Po wymianie było ok ale niedawno zauważyłem spadek mocy.
Z racji tego że przedtem sam już zakładałem wąż i wszystko po kolei, od razu rzucił mi się na myśl mały węzyk od gruszki " odpowietrzenie chyba gruszki jak sie nie mylę".

Wystarczyło że chwyciłem za ten mały wężyk, który i tak luźno jest osadzony, ruszyłem i usłyszałem tylko "pstyk" i zobaczyłem że trzpień gruszki odskoczył. Nic więcej nie robiłem tylko założyłem z powrotem przewód i pojechałem na przejażdzkę, było ok.

Teraz znów miałem ten problem. Auto po prosu nie chce się zbierać a doładowanie dostaje dopiero przy 2,5-3,0 tys. co jest błędne.
Wiem że to już wina gruszki ale co mogę zrobić aby jutro znów nie podnosić pokrywy bo może znów się zatnie gruszka.

Czym może być spowodowane że gruszka trzyma trzpień, cały czas?
Oraz jak sobie poradzić z tym doładowaniem? Nie dzieje się to cały czas ale już 2 raz ruszałem wężykiem.
Proszę o jakieś sugestie.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
szimano1 jest offline   Odpowiedź z Cytatem