Cytat:
Dziś będąc na kanale rozebrałem piecyk, tłumik, sztyft oraz komora spalania były zabrudzone dużą ilością sadzy - wszystko wyczyściłem, obudowa silniczka dmuchawy była zbyt mocno ściśnięta poprzez te metalowe wąsy - trochę je odgiąłem, łożyska nasmarowałem smarem, jest widoczna poprawa w kręceniu wiatraczka, po ręcznym zakręceniu robi teraz kilka obrotów. Po złożeniu i odpaleniu auta piecyk wystartował, trochę pokopcił ale później przestał. Teraz dobrze słychać charakterystyczny świst w trakcie pracy urządzenia i z tłumika czuć podmuch powietrza - bez kopcenia.
Powiedzcie jeszcze, czy piecyk pracuje ciągle grzejąc do temp. ~75 stopni a potem przełącza się na mniejszą moc grzejąc do ~85 stopni, czy też pracuje cyklicznie tzn. startuje, trochę podgrzewa, wyłącza się i znowu startuje, dalej podgrzewa, wyłącza się i tak w kółko. Bo jadąc po mieście na krótkiej trasie tak to właśnie zaobserwowałem. Muszę zobaczyć jak będzie pracował przy dłuższej trasie i jeździe.
|
Piecyk przy temp. płynu 75 st C, nie wyłącza sie lecz grzeje dalej, jak osiagnie 80 st zwalnia na drugi wolniejszy bieg, a gdy przekroczy temperaturę 85 st, dopiero rozpoczyna proces wygaszania - to mi napisał kiedyś Stefano i tego się trzymam.