[doktorek35]

Napisał rafalsiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wrócę jeszcze do tematu kopcenia z mojego D3WZ - kopcenie wróciło, nie słyszałem pracy wentylatorka więc rozebrałem ponownie piecyk i silniczek dmuchawy, łożyska nie były zatarte, przeczyściłem wirnik (tu gdzie stykają szczotki), nasmarowałem łożyska. Po złożeniu widać i słychać wyraźną różnicę w pracy wentylatorka - kręci się znacznie lepiej, szybciej i słychać świst pracy jak w "odrzutowcu". Zmierzyłem dawkę paliwa podawaną przez pompkę - 5 ml/minuta, w całym cyklu podawania paliwa przed rozpaleniem piecyka wyszło 7,5ml. Natomiast piecyk kopci dalej i nie wiem czemu z wylotu tłumika nie czuć podmuchu powietrza. Piecyk po odpaleniu silnika uruchamia się normalnie (słychać startujący wentylatorek), rozpala się, pracuje pełną mocą po czym na 1 sekundę zatrzymuje się wentylatorek, ponownie startuje i po kilku minutach pracy piecyk wyłącza się - przestaje palić, słychać tylko pracę wentylatorka w trakcie wygaszania.

Test przelewowy trwa o.90 sek.W tym czasie pompka pieca D3WZ ma podać 4.5 ml do 5.5 ml ropy do pieca.
Zdejmij wężyk z pieca i odpal silnik.Piec wejdzie w proces rozpalania i zacznie podawać paliwo.W tym czasie zbieraj paliwo do naczynia pomiarowego.Zbieraj ropę do momentu gdy piec skończy pierwszą próbę odpalenia.
Przykładowo piec D5WZ w takiej próbie pobierze 7.5-8.5 ml ropy.