Witam
No wiec tak:
- podlaczylem auto do starej dobrej Vectry B tescia
- po ok 15 min ladowania i krecenia (kluczykiem stalym, nieskladanym) w koncu odpalil
- pojezdzilem, odpalilem kilka razy - odpukac jezdzi
Proba odpalenia ze scyzoryka - komunikat "imobilizer aktywny" ale mozliwe, ze wtedy jeszcze akumulator byl za slaby, po odpaleniu stalym kluczykiem juz nie probowlaem kombinowac.
Moge jezdzic na stalym kluczyku i otwierac zamykac recznie ale drugi kluczyk tak czy inaczej by sie przydal. Mozna jakos odratowac tego scyzoryka by dzialal ? Boje sie juz kombinowac bo znowu cos padnie.
Tak na marginesie pytanie, juz drugi raz w ciagu ostatnich 3 miesiecy musialem podladowac aku, pierwszy raz w Styczniu jak kupowalem auto ale zostawilem wlaczona jakas lampke z tylu na noc, czy tez moze akumulator nadaje sie do wymiany ? Do tej pory jezdzilem tylko dieslami, bywaly rozne problemy ale z aku nigdy
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Pozdrawiam
Xiant