[Mielony92]

Witam drogich forumowiczów!

Zwracam się do was z kolejnym pytaniem. Jakiś czas temu oddałem samochód do polerowania. Serwis na pierwszy rzut oka wydawał się profesionalnym... niestety ku mojemu nieszczęściu przekonałem się jak bardzo byłem w błędzie..

Pan który wykonywał polerke najwidoczniej uznał, że plastików na zewnatrz zabezpieczać nie trzeba i w kilku miejscach wjechał na nie maszyną... Efektem jego pracy są białe smugi na zderzakach, listwie przy bagażniku oraz orginalnym spoilerze w c-maxie.

Wyblakłych smug wodą ani żadnym płynem oczywiście się zmyć nie da, bo plastik w tym miejscu jest najwidoczniej lekko "przepalony" i gdy tylko wyschnie znów wychodzą przebicia...

Był ktoś z was kiedyś w takiej sytuacji? Wiecie jak można sobie z tym poradzić aby czarne plastiki znów były jednolite, śliczne i błyszczące? Jakiś środek a może pasta?

Proszę o pomoc i pozdrawiam