@
zombie6
weź przestań ... nic mi z głowy nie spadło tylko mnie zdenerwował troszku zajechaniem mi drogi ... zauważ że nawet jednej bluzgi nie puściłem na niegoGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
A uwagi kolegów odnośnie mojej "winy" uważam za żenujące ...
To ja jechałem swoim pasem i mając na nim pierwszeństwo MOGŁEM ale nie musiałem przyhamować aby go wpuścić.
Jako że tego nie zrobiłem to on POWINIEN zwolnić a jak trzeba to się ZATRZYMAĆ przed końcem swojego pasa i grzecznie migać kierunkiem aż będzie mógł się włączyć do ruchu.