Odp: nakretki antykradzieżowe - jak sie pozbyc
Panowie tak jak Piotrek pisze dziadostwo ma jakiś pierścień (tuleje) na sobie i o nabijaniu nasadki nie ma co marzyc.
Po prostu franca się kreci a środek śruby sobie siedzi, myślałem ze rozwiercę ten pierścień, ale dziadostwo twarde ze nie ma szans na 4 wiertle odpuściłem.
Nic chyba tak jak Latar pisze trzeba będzie jakiegoś porządnego spawacza poszukać.
Trochę się boje w to młotem walić żeby gwintu nie rozwalić.
Normalnie to używamy takiej nasadki jak na zdjęciu i po sprawie, no ale firma McGARD zrobiła swój patent za co serdecznie jej dziękuję, bo nie mam nic innego na głowie a firma zadbała żebym się nie nudził i poszukał jakiś magików którzy podejdą do tematu.
Jak na razie bez skutku, bo ci co to widzieli to odwracali się na piecie.
|