odpalony zimy silnik po paru sękundach gaśnie
Witam od paru dni gdy nadeszły zimne temperatury pojawił sie problem z odpaleniem auta. Do chwili obenej jak i w latach poprzednich normalnie rano odpalałem zimny silnik, popracował kilka minut a następnie jechałem w drogę i wszystko było ok. Od paru dniu po odpaleniu silnika pracuje on może z 1 sekundę i gaśnie, kolejne odpalenia ten sam efekt zapala i gaśnie . Gdy go zapale i potrzymam lekko wciśnięty pedał gazu to silnik przacuje. Gdy go zagrzeję do 90 stopni to już przy kolejnych odpaleniach silnik pracuje normalnie nie gaśnie.Przy rozgrzanym silniku jazda na gazie jak i na benzynie jest prawidłowa. Problem dotyczy tylko zimnego silnika. Proszę o poradę co może być za przyczyna od czego zacząć szukać. Chcę nadmienić że przy pojawieniu sie tego problemu zauważyłem również wyciek płynu wspomagania kierownicy na skówce ciśnieniowego węża gumowego ale to jest mały wyciek płyn w układzie jest i chyba nie ma to znaczenia. Wcześnie latem obroty silnika nieraz zafalowały dopuki sie nie rozgrzał ale było to sporadyczne. Proszę o jakies sugestie.
Ostatnio edytowane przez oldrodge ; 06-01-2016 o 19:24
|