Odp: Wady wieku dziecięcego.
Od kilku dni zacina mi się klucz, tzn nie chce się otworzyć (jak scyzoryk). Naciskam ten metalowy guzik na obudowie a grot kluczyka tylko lekko się wychyla i nie chce odskoczyć (jakby go coś trzymało). Jak mu pomogę paznokciem, to odbija z dużą siłą i się otwiera ale ewidentnie jest gdzieś powstrzymywany i z moich oględziny wynika że dzieje się to wewnątrz tego mechanizmu i nie ociera o żadną plastikową cześć obudowy.
Czy Wy też macie takie problemy? Oczywiście większość z Was ma system bezluczykowy ale może ktoś wie jak sobie poradzić z moim problemem? Jest sens to rozbierać czy od razu jechać z tym do ASO? Nie wyśmieją mnie tam?
|