View Single Post
Stary 28-02-2016, 22:52   #4000
Stefano
ford::expert
 
Avatar Stefano
 
Imię: Janusz
Zarejestrowany: 20-02-2005
Skąd: Stalowa Wola
Model: VW Sharan
Silnik: 1,9 TDI, AUY, 115 PS
Rocznik: 2001
Postów: 2,688
Domyślnie Odp: Dogrzewacz - kompendium wiedzy

Cytat:
Napisał andy1968 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
wyjąłem pompkę tak jak sugerowaliście, pompka przewaliła wiadro wody w parę sekund ,czyli dobra ,a ciągle się przegrzewa.tak myślę czy może to być wina tego że gdy go kupiłem 5 lat temu to nie wymieniałem płynu w chłodnicy tylko sprawdzałem czujnikiem na zamarzanie.
Trzeba sprawdzić u ciebie co z obiegiem płynu przez tylną nagrzewnicę i piec. Mozesz mieć cos po drodze przytkane, nagrzewnica, piec, załamany wąż....Mozesz też mieć problem z odpowietrzeniem układu, czy przelewa ci sie płyn podczas pracy silnika przez ten cienki wężyk przy zbiorniczku wyrównawczym? Czy nie masz tam za dużego ciśnienia w zbiorniczku i czy poziom płynu nie skacze?
Kolega z Ostrowca akurat dzisiaj dał mi informację, ze u niego piec też się ciągle przegrzewał, a powodem tego okazała sie pompa na pasku rozrządu, obluzowany plastikowy wirnik.

Cytat:
Napisał Various Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Witajcie
Jakiś czas temu zregenerowałem mojego D5WZ
- nowe sitko świecy
- cały wyczyszczony, palnik, środek (wymoczone w aktywnej pianie, wydmuchane, czyściutkie)
- nowe uszczelki

Po tym wszystkim przez zime elegancko dogrzewał.. a teraz jak by go coś strzeliło i nie umie odpalić przy czym strasznie kopci - podaje rope, dmuchawa podaje powietrze ale nie słychać zapłonu - tak jak by dostawał ropę na sitko i ona paruje - kupa dymu i smordu. Jak się go zrestartuje to zapali po jakimś czasie ale i tak lekko kopci... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Proszę o pomoc bo ręce opadają :/

Dzięki z góry
Musisz mieć do niego dobrego 'lekarza', przyslij piec to zrobimy co trzeba.

Ostatnio edytowane przez Stefano ; 28-02-2016 o 23:10
Stefano jest offline   Odpowiedź z Cytatem