Temat: [Focus 2011-2014] Jakie opony polecacie ?
View Single Post
Stary 01-07-2016, 14:12   #2
Thombike
Zablokowany
 
Zarejestrowany: 22-05-2016
Skąd: Neuburg a.d. Donau
Model: Ford Focus ST [MKII]
Silnik: mocny - jakieś 280KM
Rocznik: 2010
Postów: 392
Domyślnie Odp: Jakie opony polecacie? (215/50/17)

Mam Bridgestoney w rozmiarze oczywiście wiekszym (225/40 R18 ) i nie polecam. Rozmaiwałem tez z poprzednim, pierwszym właścicielem mojego auta i to była pierwsza rzecz na jaką zwrócił uwagę - wymienić opony, najlepiej na Vredestein Ultrac Sessanta.
Co moge powiedziec z własnego doswiadczenia o tym modelu bridgestone - głosne, i mają spora tendencję do gubienia przyczepności zarówno w jeździe na wprost jaki i na zakrętach. Jedyna zaleta to cena oraz fakt, ze pracują niemal identycznie na nawierzchni suchej jaki i mokrej. Kwestia czy to jest...tak samo słabo czy tak samo dobrze Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Generalnie choć Foce mam krótko na tyhc oponach to z całą pewnoscią moge stwierdzić, że miewałem opony mniej uznanych marek, które były o wiele lepsze pod każdym względem. Co najbardziej mnie drażni w bridgestonie - własciwe jak mi coś nie mrugnie na kokpicie od ESP to nie mam pojęcia, że trace grip. To jest fatalne w tej oponie. Po prostu łapią slajd i nawet nie wiesz i nie czujesz poczatkowo, że coś sie dzieje nie tak jak powinno. Nie lubię, nie polecam, obojętnie w jakim rozmiarze. O dunlopach wiem tylko, ze sa z deka twardawe ale sam nie sprawdziłem.

Dalej - goodYear Efficient Grip...miałem w słuzobwym. na suchym jest dobrze, na mokrym pozostawia wiele do życzenia. Bardzo powoli za to sie zużywa. No i o dziwo, mimo, ze na plakietce 68dB wskazuje, że raczej sa ciche to nie sa. Po założeniu niektórzy zaczeli szukać które to łozysko tak huczy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wraz z wyższa ceną zwykle idą lepsze parametry (nie zawsze) czasem jednak tylko na jednym typie nawierzchni. lub np...oszczędność paliwa. Malo kiedy podąza za tym wytrzymałosc na zuzycie. Czasem jest wręcz odwrotnie, bo drogie opony quasi sportowe są robione z tak miękkich meiszanek że ledwo dobijają do 20tys.km przy w miare spokojnym traktowaniu.

Z ciekawych opon jakie mi sie przydazyły zapamiętałem Michelin Energy Saver. Miałem je w stosunkowo spokojnym aucie jakim jest Rover 75, ale za to cięzkim. Na mokrym pozostawiały nieco do życzenia, poza tym spisywały sie bardzo fajnie, bardzo dobrze wyczówalny próg utraty przyczepności. Po 40 tys.km mogłem je na jeszcze pół sezonu założyć ale auta się pozbyłem zimą wiec...nadal jeździ na nich szwagier Toyotą, która ma jako drugie auto w rodzinie. No i to Power Saver jest nie bez kozery bo tylko i wyłącznie na tych oponach zrobiłem 1085km na jednym tankowaniu (zbiornik 65l). Sa tez całkiem ciche.
Hankook jest dla mnie jak Dunlop - lądem nieodkrytym. Wiem tylko ,że jest jakiś model, który ludzie sobie bardzo chwalą ale raczej za wlasciwości jezdne niz za cene czy wytrzymałość na zużycie.

Ostatnio edytowane przez Thombike ; 01-07-2016 o 14:26
Thombike jest offline   Odpowiedź z Cytatem