[pepicosi]

Rozumiem że reklama jest potrzebna i kupujący często mijają się z prawdą ale stan faktyczny ni jak może się mieć do stanu opisanego kupującego .
A tutaj to ma miejsce foto które dostałem są słabej jakości na żywo jest pewnie gorzej .
Teksty typu panie ja się nie znam albo według mojej wiedzy było auto nie malowane albo jak raz było szpachel pękła rysy po papierze jak djabli i gość twierdzi że to nie jest takie oczywiste że było malowane .
A tutaj z lublina do warszawy jest kawałek i jeśli na wstępie widzimy pewne mijanie się z prawdą to czego można się spodziewać ?
Przebieg raczej jest mało realny -wiem niemiec płakał jak sprzedawał i użytkował auto tylko do kościoła .