Odp: Niepokojący odgłos po wyłączaniu silnika
Panowie a to buczenie pochodzące z zaworka długo u Was trwa? Dziś zaobserwowałem u siebie też jakiś dźwięk spod maski, trwa on ok 5s po zgaszeniu auta z tendencją słabnięcia tzn nie jest tak że coś buczy i nagle przestaje tylko stopniowo zanika aż w końcu całkowicie przestaje buczeć. Zastanawiam się czy to tak musi być czy to może być właśnie ten zaworek.
Przed chwilą jeszcze sprawdziłem to buczenie, na szczęście zdążyłem dobiec do maski i powiem tak, pisaliście że przy przy uszkodzonym zaworze podciśnienia czuć jak drży. U mnie nie czuję, nie drży ani czarny ani brązowy natomiast to boczenie dochodzi ewidentnie z okolicy tego brązowego zaworu. Chyba że jest tam coś jeszcze co może taki dźwięk wydawać.
---EDIT---
Być może odrobinę pocieszę niektórych z Was, byłem dziś rano w ASO z tym zaworkiem i usłyszałem o Pana mechanika że jest to prawidłowa jego praca i oczywiście jeżeli chcę to oni mogą mi to wymienić ale nie da gwarancji kiedy znowu zacznie brzęczeć, może to był za rok, dwa, trzy a może być też za miesiąc. Opowiadał że mieli takiego klienta który się uparł żeby mu to wymienić, wymienili a on za parę miesięcy znowu przyjechał na wymianę, tym razem na gwarancji (bo na zawór jest 2 lata gwarancji), zawór odesłali do producenta który odrzucił reklamację ponieważ działał on prawidłowo a dźwięki które wydaje nie wskazują na jego uszkodzenie. Jeżeli jest on uszkodzony to pojawiają się błędy natomiast u mnie błędów jakichkolwiek brak, samochód jeździ normalnie, płynnie przyspiesza, nie szarpie. Jednym słowem jeździć i nie przejmować się. Cóż, skoro tak mówią, w końcu w ich interesie leżało by to aby taki zwór wymienić bo to czysty pieniądz. Pierwszy raz spotykałem się z czymś takim że ASO zamiast od razu wziąć się za wymianę, odradzało mi ją.
Ostatnio edytowane przez dizel1982 ; 25-10-2016 o 08:04
|