Skoro temat został odświeżony to opiszę jak to u mnie było.
Wybaczcie za ciut przydługi post.
Może komuś się przyda.
Mój post dotyczy Focusa mk3 w wersji hatchback.
Udało mi się uporać z problemem wody w bagażniku.
Wodę z bagażnika można wybierać z łatwością (mimo że jest to uciążliwe), ale najbardziej martwiło mnie to, że gdy wody było dużo
to mogła z łatwością dostawać się z bagażnika do kabiny przelewając się pod tylnymi siedzeniami.
Jeśli woda jest już w kabinie to nie ma żartów i trzeba jak najszybciej osuszyć.
U mnie było tak:
Co kilka dni wybieranie wody, szmaty i ścierki wyciągające / chłonące wodę itp.
Woda we wnęce na koło zapasowe, niestety dość częsty widok:
https://youtu.be/Qc8vd4bIIhQ
Przeciek zawsze był z lewej strony bagażnika - prawa strona bagażnika sucha.
By zweryfikować z której strony leci rozebrałem lewy boczek i obserwowałem.
Scenariusz zawsze był ten sam.
W nocy pada deszcz.
Rano zaglądam do bagażnika sucho.
Ruszam, jadę przez chwilę, zatrzymuję się i sprawdzam - mokro.
Podejrzewałem gumową uszczelkę pod bezpiecznikami gdyż wszystkie inne miejsca (np. zaślepione otwory techniczne) były suche.
Obkleiłem wszystko papierem by zlokalizować wyciek -> również wskazywało na gumową uszczelkę pod bezpiecznikami.
W końcu zrobiłem prowizoryczne studio nagraniowe i moim oczom ukazał się taki widok:
https://youtu.be/EcltGgnZHTM
Eureka! wiadomo skąd woda wlatuje do bagażnika.
Jednak gdzie jest źródło problemu?
Zerwałem piankowe zaślepki otworów technicznych i zauważyłem sporą wnękę w której była woda.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Wypompowałem ją silikonową rurką z opryskiwacza ręcznego.
W nocy bardzo duża ulewa.
Rano zaglądam do bagażnika - pełno wody we wnęce za otworem technicznym oraz mokre szmatki w bagażniku.
W sumie zebrało się na pewno ponad 2 litry wody - litr wypompowałem, ok 1/2 weszła w szmatki które na wszelki wypadek zostawiłem,
reszta została we wnęcę za otworem tech.
W weekend było trochę czasu by tym się zająć.
Zdjąłem zderzak.
By to zrobić potrzebowałem:
1) odkręcić po trzy śruby w nadkolach (nasadka 8mm oraz torx 30):
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
2) Odkręcić 2 śruby zaraz pod tylnymi lampami.
3) Zdjąć światła z tyłu - oba klosze - po dwa motylki w każdym.
4) Poluzować przewód od czujników parkowania - trzymany jest dodatkowo na dwóch kołkach - jest zaraz przy tłumiku końcowym z prawej strony samochodu.
(warto podnieść prawy tył samochodu wówczas jest łatwiej.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
5) Zwolnić zderzak z zatrzasków pod lampami (po dwa zatrzaski) płaskim śrubokrętem oraz jeszcze jeden zatrzask nad nadkolem.
Po zdjęciu zderzaka warto przyjrzeć się wywietrznikom.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Zdjąłem wszystkie cztery, każdy z nich ma po cztery zatrzaski.
Chyba nie ma możliwości nie urwać zatrzasków przy wyjmowaniu - tak mocno siedzą.
Oto one.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Po sprawdzeniu, najbardziej brudny okazał od środka okazał się ten z lewej zewnętrznej strony.
Prawdopodobnie gumowa uszczelka, która jest wokół kratki nie spełnia swojego zadania zagina się i przepuszcza wodę.
Po odsłonięciu wnęki było dużo wody, a wojłok, który znajduje się w środku był bardzo mokry oraz solidnie przybrudzony w dolnej części.
Do bagażnika przeciekało przez zaznaczony strzałką otwór technologiczny.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
We wnęce z prawej strony suchutko. Wojłok w śnieżnobiałym kolorze - nigdy nic nie ciekło.
Po osuszeniu lewej wnęki oraz wojłoka suszarką do włosów, posmarowałem wokół otworu uszczelniaczem kauczukowym (dekarskim), włożyłem z powrotem kratki wentylacyjne oraz same gumy wokół kratki również potraktowałem uszczelniaczem.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Po jakimś czasie złożylem wszystko z powrotem.
Od tamtego czasu deszcz padał już wiele razy a we wnęce za otworem technicznym nadal sucho - ani kropli
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. (poprzednio był dramat po każdym deszczu).